| Taaaki zalążek. |
|
Wandenreich kontra Arrancarzy to walka mająca miejsce podczas jednego z turniejów organizowanego przez Wandenreich dla Arrancarów, który ma na celu wyłonić tych, którzy będą wcieleni do armii.
Prolog[]
W Hueco Mundo odbywała się już kolejna selekcja Arrancarów. Wszystkie budynki w obszarze działań zostały zrównane z ziemią, a większość Hollowów i Arrancarów została zabita. Ci, którzy przeżyli zostali pojmani i zabrani do obozu, gdzie miała odbyć się ostateczna selekcja.[1]
W międzyczasie do Hueco Mundo dotarła również grupa Ichigo. O mały włos nie zostali zauważeni, ze względu na hałas jaki zrobili. Wylądowali pośrodku rumowiska z kamieni. Pesche wytłumaczył im, że taki jest sposób działania Jagdarmee.[1]
Bitwa[]
Loly i Menoly, pozostając w ukryciu obmyślały plan działania. Menoly chciała uciec, póki jeszcze można, jednak jej kompanka wybiła jej ten pomysł z głowy, twierdząc, że i tak zostaną zabite. Po chwili konwersację przerwał Quilge, który ogłosił zasady turnieju. Po chwili jeden z Arrancarów wystąpił z szeregu pytając, czy przeżyje, jeżeli zostanie ich kompanem już teraz.[2]
Menoly niszczy włócznię Quilge
Quilge bez wahania zabija go tłumacząc, że nie taki są zasady. Następnie przebija swoją włócznią jeszcze kilku. Gdy próbuje zrobić to samo z Loly i Menoly, jedna z nich robi unik, łapie jego włócznię i przecina ją. Po chwili Menoly przystawia mu miecz do głowy.[3] Żołnierze biegną na pomoc kapitanowi, jednak ten zatrzymuje ich i oznajmia, że za długo zajęło im wykrzyczenie "kapitanie!". Pyta się też, czy czasem nie kazał skonfiskować wszystkich broni. Po chwili dwójka Arrancarów przedstawia się jako osobiste asystentki Aizena. Kirge szybkim ruchem uwalnia swój Krzyż Quincy i tnie je obie. Następnie rozkazuje swoim pomocnikom, aby pobili je, ale nie zabijali, ponieważ zdały test i zostaną wcielone do armii.[4]
Następstwa[]
Opie zastanawia się, czy Aizen rzeczywiście był tak silny, skoro trzymał takich słabeuszy jako swoją przyboczną gwardię. Z rozmyślań wyrywają go krzyki żołnierzy. Kapitan odwraca się i w ostatniej chwili łapie pędzące prosto na niego Zanpakutō Apacci. Pyta się ich kim one są.[5] Emilou odpowiada mu, że jak mogą nie wiedzieć, skoro zadarły z ich przywódczynią, Tier Harribel. Franceska zwraca jej uwagę, że jeżeli się nie uspokoi, to będzie musiała ją zabić.[6] Między dwoma kompankami dochodzi do kłótni, jednak nie przeszkadza im to w wybijaniu kolejnych żołnierzy Jagdarmee.
Odniesienia[]
Nawigacja[]