Kubo zaskakuje. Nie tylko koniec rzewnej retrospekcji nie zakończył się śmiercią nikogo w niej występującego, ale… Nemu ma mimikę twarzy!
Po oderwaniu się od ziemi niczym Superman łapie Mayuriego (w którego wbija się z dosyć dużą siłą, co pewnie poskutkowało poważniejszymi obrażeniami, niż byłby w stanie mu zadać ślimaczący się Pernida. Sama królewska lewica zaś wybucha jak po zabawie z fajerwerkami (Młodzieży, czuj się przestrzeżona, żebyście potem d
nie wycierali łokciem).Po bezpiecznym lądowaniu Mayuri zaczyna swoją gadkę. Człowiek byłby w stanie sobie teraz wyobrazić, jak Nemu ucisza go słowami „Staruszku, dałeś się sprać, więc nie masz prawa do gadania”. A potem doskakuje do Pernidy i robi w nim dziurkę przy użyciu Kame Hame Ha.
Na koniec Nemu ze strony 10 z innej perspektywy: