Bleach Wiki
Advertisement
Bleach Wiki
Stub-icon.png W tym artykule brak lub trzeba poprawić: streszczenie rozdziału 529. Jeśli możesz - rozbuduj go!


THE BATTLE jest pięćdziesiątym dziewiątym tomem mangi Bleach.

Bleach All Stars

更木 剣八
Kenpachi Zaraki
R515 Opaska kapitana 二枚屋 王悦
Ōetsu Nimaiya
Ep362 Kenpachi 京楽 春水
Shunsui Kyōraku
R522 Ōetsu

Plik:R517 Hikifune.png 阿散井 恋次
Renji Abarai
Ep366 Ichigo 2
曳舟 桐生
Kirio Hikifune
Ep363 Renji 黒崎 一護
Ichigo Kurosaki

Rozdziały

521. A Piggy Party

Ichigo i Renji trafiają na obfitą ucztę u Kirio.

Opis:

R521 Okładka

Okładka 521. A Piggy Party

Wystrzeleni w powietrze Ichigo i Abarai mkną ku kolejnemu zamkowi. Jako dawni rywale, chłopcy zaczęli szarpać się między sobą, o to, który kim zamortyzuje upadek. Kiedy Renji chwyta za Shihakushō Kurosakiego, chcąc nim potrząsnąć, jednak niespodziewanie zza pazuchy Ichigo wyłania się Kon. Pluszak nadmuchuje się do formy, którą możemy pamiętać z laboratorium Mayuriego, idealnie spełniając rolę "poduszki", o którą spierali się dwaj Shinigami.

Podczas gdy z Kona po raz kolejny uchodzi powietrze, Kurosaki i Renji otrzepują swoje ubrania po upadku. Wicekapitan 6. Oddziału jest zadowolony, iż nikomu nic się nie stało, gdyż upadek z takiej wysokości mógł wydawać mu się niebezpieczny, z której to opinii chwilę później szydzi Ichigo. Niespodziewanie uwaga Shinigamich skupia się na pluszowym pasażerze na gapę. Według Ichigo, Kon prawdopodobnie schował się u niego za pazuchą, gdy dowiedział się o gorących źródłach; kiedy jego wyobrażenie o gromadzie młodych kobiet mających na sobie jedynie ręcznik zostały złamane przez obecność tylko i wyłącznie mężczyzn, pluszowa zabawka zwyczajnie się ukryła.

Rozmowa przyjaciół zostaje przerwana precyzyjnie wymierzonym w nich ciosem. To Kirio, która radośnie wita ich w swoim pałacu - "Gaton". Uderzeni Shinigami zostali praktycznie zepchnięci z platformy, utrzymując się na krawędzi jedynie dłońmi. Kiedy Hikifune zamiast pomóc wiszącym chłopakom, nazywa ich "swoimi cennymi gośćmi". Kurosaki głośno wyraża obawy, że cały Oddział 0 jest zwyczajnie nienormalny.

Wewnątrz Gaton widzimy energicznie gotującą Kirio, która bez najmniejszego problemu, a wręcz z uśmiechem na ustach manewruje co najmniej trzema patelniami. Ichigo i Abarai natomiast zostają przywitani przez kilkanaście istnych pagórków jedzenia, przygotowanego przez dawną kapitan 12. Oddziału. Odwiedzający wydają się być lekko zmieszani. Renji przyznaje, że słyszał, jak Hikifune nazywała ich "cennymi gośćmi", jednak spodziewał się, że była to tylko uprzejmość, a sama pani gospodarz nie posunie się do czegoś takiego. Oczywiście nieco nieprzystosowany Kon czuje się jak w raju, rzucając się w stronę góry jedzenia. W ostatniej chwili powstrzymuje go Ichigo. Kurosaki będąc pewien, że coś takiego nie może być darmowe, przestrzega Kona przed haczykiem, nakazując mu nie opuszczać gardy. Wówczas zza kotary oddzielającej kuchnię wysuwa się Kirio, która wspomina, że Kisuke musiał nauczyć Kurosakiego podejrzliwości. Kobieta zapewnia, że Gaton jest pełen obfitości. Jej zadaniem jest napełnić żołądki gości, natomiast ich - zająć się jedzeniem.

Tego nie trzeba było powtarzać dwa razy - Shinigami rzucili się natychmiast w stronę przygotowanych dla nich smakołyków. Hikifune tylko w ciszy obserwuje chwilkę, po czym wycofuje się z powrotem do kuchni, zapowiadając deser. Uczta trwa w najlepsze. Obaj chłopcy opróżniają kolejne miski jedzenia, aż do momentu, w którym Kurosaki zagaduje Renjiego. Przedstawiciel Shinigami ma wątpliwości, czy zachowują się teraz słusznie wobec tych Shinigamich, którzy pozostali w Soul Society, gdzie najpewniej przechodzą teraz przez iście morderczy trening. Według Abaraia pomysł Ichigo jest co najmniej głupi: w gorących źródłach uleczyli swoje rany, a samo leczenie wzmaga głód, natomiast trening nie idzie we współpracy z głodem. Ostatecznie Ichigo daje się przekonać i razem z Renjim wracają do jedzenia.

Nagle z kuchni wyłania się szczupła kobieta, która przyznaje pełną rację Abaraiowi. Według jej słów, to, przez co przechodzą tutaj goście jest tym samym, przez co przeszliby będąc w Soul Society, z tym, że na skalę godną Króla Dusz. Obiecując przygotowanie do uniknięcia śmierci w kolejnym pałacu, tajemnicza panienka przynosi deser w postaci olbrzymiego, lukrowanego tortu. Ostatecznie goście nie wytrzymują i pytają, kim właściwie jest ich rozmówca. Jak się okazuje, to właśnie Kirio. Wedle słów Hikifune chudnie, gdyż podczas gotowania traci całe Reiatsu. Jest to powód, dla którego zawsze stara się być jak najgrubsza.

Występujące postacie:

522. Love It

Kurosaki i Abarai trafiają do pałacu twórcy Zanpakutō, który ma im pomóc przekuć uszkodzone katany.

Opis:

R522 Okładka

Okładka 522. Love It

Wystrzeleni w powietrze Shinigami lądują w Hōōdenie. Za poduszkę ponownie posłużył im Kon. Ichigo natychmiast zwraca uwagę na brak typowego dla poprzednich pałaców "komitetu powitalnego". Wówczas jak na życzenie na gości zostaje skierowanych kilkanaście mocnych reflektorów, natomiast z głośników w specyficzny sposób wita ich właściciel kolejnej placówki - Ōetsu Nimaiya.

Chwilę później Ichigo i Renji lądują w miejscu, do którego wejście zdobione jest świecącym szyldem "Galaxy Hōōden". Wewnątrz zostają żywo przywitani przez gromadkę atrakcyjnych, młodych kobiet. O ile Kon wydaje się być wniebowzięty, Abarai i Kurosaki wydają się powstrzymywać. Pomarańczowłosy Shinigami ma podejrzenia, że to jakaś pułapka, a same młode panie mogą być nawet mężczyznami w przebraniu. Tak czy tak, Nimaiya ponownie zjawia się w Hōōden i wita swoich gości, przedstawiając się. Jego ogromny entuzjazm nie spotyka się z jedną setną radości w obojętnej, a wręcz zażenowanej postawie Kurosakiego. Po tym, jak Ōetsu zmusza chłopaka do przybijania piątek, ten zażenowany jeszcze bardziej kieruje się ku Renjiemu, dając mu znać, że nie wytrzyma już zbyt długo. Nimaiya zauważając brak entuzjazmu przybyszy, pyta ich, czy w zaistniałej sytuacji chcą wrócić do domu. Po naradzie Shinigami kłaniając mu się lekko proszą go o pozostawienie ich w tym miejscu, jednak Ōetsu to nie zadowala. Członek Gwardii Królewskiej nakazuje gościom przeprosić go stojąc na rękach. Ichigo natychmiast zaczyna protestować, jednak jak słusznie zauważa zatrzymując go Renji - nie mają wyboru.

Nimaiya natychmiast robi im zdjęcie i wyśmiewa uchwycone na nim pozy razem z grupą dziewcząt. Nagle sytuacja zmienia się, gdy Ōetsu otrzymuje cios nogą w głowę, od kobiety, którą tytułuje "Mera-chan". Tajemnicza dziewczyna rzucając, że przy zapale jej mistrza to może trwać wieki, prowadzi przybyszy z Soul Society do drewnianej chaty na wzgórzu - jak się okazuje, prawdziwego Hōōdenu.

Dwaj Shinigami zostają wprowadzeni do chaty, która okazuje się być pułapką. Uwięzieni natychmiast kierują swój wzrok ku Ōetsu. Wedle jego słów, w rzeczywistości w tym miejscu nie spotkali żadnego Shinigami oprócz niego, a wszystkie zgrabne panienki w "Galaxy Hōōden" były Zanpakutō. Widząc zdziwienie na twarzach pojmanych, dawny kapitan jednego z oddziałów stwierdza, że jeżeli nie widzą tej różnicy jako Shinigami, to jest z nimi naprawdę źle. W jednej chwili unosi ukradzione złamane miecze swoich więźniów, których brak obecności przy pasie dziwi samych właścicieli, nie wiedzących nawet, kiedy właściwie zostały im odebrane. Nimaiya za wszystko obwiniając brak miłości właścicieli do ich Zanpakutō rozkrusza oba miecze, jeden o drugi. W pewnym momencie, gdy dookoła pojmanych Shinigami pojawia się kilkanaście par świecących ślipi, Ōetsu mówi o zgromadzeniu dookoła nich gniewu Zanpakutō. Wedle słów szaleńca, jeżeli jego ofiarom uda się przeżyć, ich miecze zostaną przekute. Wówczas przedstawia się jeszcze raz i życzy chłopcom miłej zabawy.

Występujące postacie:

523. Swords of Origin

Ichigo i Renji stają do walki z Asauchi, natomiast w Soul Soicety Shunsui odkrywa prawdę o Retsu Unohanie, która walczy z Kenpachim Zarakim w Muken.

Opis:

R523 Okładka

Okładka 523. Swords of Origin

Armia nazwana przez Ōetsu powoli wyłania się z cienia. Uwięzieni Ichigo i Renji zaczynają nerwowo rozglądać się, zastanawiając, z czym za chwilę będą mieć do czynienia. Według słów Nimaiyi, to, co im teraz zagraża, to "najsilniejsze Zanpakutō, które mogą stać się czymkolwiek" - Asauchi. Pojmani Shinigami są w szoku, kiedy ich oczom ukazują się puste lica przeciwników. Chwilę później armia rusza w ich kierunku.

Asauchi - jak się okazuje - są chwilowo bezimiennymi katanami, kiedy trafiają do absolwentów akademii, którzy wstępują do dywizji. Kiedy ci spędzają czas ze swoimi mieczami i trenują, przekazując część swojej duszy do nich, tworząc tym samym "ich własne Zanpakutō".

Każde Asauchi jest tworzone przez jedną i tę samą osobę - właśnie przez Ōetsu. Kurosaki próbuje odgadnąć, kim są atakujący go osobnicy; ryzykuje stwierdzenie, iż są oni "ucieleśnieniem Asauchi". Namaiya krzyczy, że Ichigo jest na dobrym tropie, jednak póki co nie powie mu więcej, gdyż jedynym faktem, którym mu się teraz przyda, jest wiadomość, że darzą go i jego przyjaciela nienawiścią. Powodem tej nienawiści ponownie jest sposób, w jaki pojmani Shinigami używają swoich katan. Bezimienne Zanpakutō zaczynają płakać, po czym kontynuują szarżę.

Tymczasem w Soul Society, w najniżej położonym stopniu więziennym - Muken - brama wejściowa powoli się otwiera. Do sali wchodzi Zaraki, który praktycznie od razu zaczyna rozmowę z drugą osobą. Kapitan 11. Oddziału przyznaje, że nie może uwierzyć, iż jego rozmówca otrzymał zgodę na wejście do tego miejsca. Stojąca w cieniu osoba wydaje się mieć na sobie haori z logiem 4. Oddziału. Tajemnicza postać tłumaczy, iż jest to rozkaz wszechkapitana, natomiast miejsce to, poprzez swoją wydawałoby się nieskończoną powierzchnię i absolutne odcięcie od świata zewnętrznego jest idealne, aby mogli tu skrzyżować miecze. Stojąca w cieniu kobieta dodaje, że gdyby nie polecenie Shunsuia, nigdy nie dostaliby pozwolenia, aby wstąpić do Muken, gdyż nie są przestępcami. Jedenasty Kenpachi jest tym wyraźnie rozbawiony - według niego, są właśnie przestępcami, ponieważ gdyby roztrzaskiwanie czaszek nie było częścią ich obowiązków, takimi zostaliby okrzyknięci. Tajemniczą postacią okazuje się być Yachiru Unohana z rozplecionym warkoczem. Kobieta jest wyraźnie rozbawiona słowami Zarakiego. Przyznaje mu rację praktycznie natychmiast, przyrównując w chwilę później obecnego Kenpachiego do noworodka ssącego pierś matki.

Zaraki głośno rzuca, że nie obchodzą go słowa Retsu. Dla niego sprawa jest prosta - wygrany jest kapitanem, przegrany jest kryminalistą. Unohana wspomina wówczas, że wolałaby, aby podczas walki Kenpachi nie gadał tyle, ponieważ za każdym razem, kiedy otwiera usta, jedyna zadana jej rana krzyczy jego imię. Wówczas pierwszy raz Retsu pokazuje bliznę pod szyją, którą zazwyczaj chowa za warkoczem. Rozmowa dobiega końca, a walka się rozpoczyna.

Shunsui, jako nowy wszechkapitan przegląda papiery. Głośno mówi o przeszłości Yachiru Unohany. Na jaw wychodzi, że podobnie jak poległy Yamamoto, Unohana była kapitanem z pierwszej generacji Gotei 13. Jako dawny pierwszy kapitan 11. Oddziału, to właśnie ona nadała mu taką a nie inną formę, która przetrwała do dziś. Nim została odkryta przez Yamę-jii, uznawana była za najbardziej diabolicznego mordercę w historii Soul Society. Posiadając wszystkie możliwe sztuki walki, została słusznie nazwana "Yachiru", co dosłownie oznacza "8 tysięcy stylów". Sam Kyōraku wspomina, że nie podoba mu się mówienie o niej w ten sposób. Ze smutkiem na twarzy przyznaje sam przed sobą, że jeżeli Unohana skrzyżuje miecze z Zarakim, zdaje sobie sprawę, że jedno z nich może przypłacić to życiem.

Tymczasem w Muken, Yachiru i Zaraki rozpoczynają batalię na śmierć i życie.

Występujące postacie:

524. THE DROP

Unohana i Zaraki rozpoczynają swoją walkę.

Opis

R524 Okładka

Okładka 524. THE DROP

Wicekapitanowie 4. i 11. Oddziału wchodzą do pokoi w swoich koszarach. Obie odnajdują coś, co ich kapitan pozostawił po sobie; u Isane jest to list, natomiast u Kusajishi opaska na oko. Podczas gdy zastępcy pogrążają się w smutku i żalu, Zaraki przypuszcza atak na pierwszego Kenpachiego.

Unohana bez trudu unika ciosu przeciwnika, raniąc go przy okazji w okolicach szyi. Zaraki odskakuje, po czym przechodzi do ataku, jednak dawna kapitan 11. Oddziału blokuje jego miecz nogą i zadaje kolejne cięcie. W ostatniej chwili obecny lider Jedenastki kopie Retsu, unikając przy tym jej ciosu i oswobadzając swoje Zanpakutō. Ponownie dochodzi do skrzyżowania katan. Kapitan pierwszej generacji pochwala fakt, iż Zaraki przyszedł do Muken bez opaski, jednak obawia się, że jej brak oznacza, iż jest to wszystko, na co go stać.

W chwilę później Zaraki otrzymuje dwa kolejne ciosy mieczem. Unohana wprost nazywa go żałosnym. Twierdzi również, że trzymanie katany w jednej dłoni uniemożliwia czerpanie pełnej przyjemności z walki. Jedenasty Kenpachi wyciąga tkwiący nad łopatką sztylet. Gardzi tego rodzaju wspomagaczami, nazywając je "tanimi sztuczkami". Mężczyzna wykrzykuję w stronę przeciwniczki, że bardzo zmieniła się od czasu, kiedy tak bardzo ją podziwiał. Odzew jest natychmiastowy i przepełniony taką samą emocją; kobieta odkrzykuje, że nie powinno wypowiadać takich słów w stronę przeciwnika, który może zdecydować o jego życiu lub śmierci.

Jedna błyskawiczna akcja i Zanpakutō Zarakiego wylatuje w powietrze, po czym wbija się w ziemię. Sam mężczyzna przyparty do ogromnego kamienia jest bezsilny, podczas gdy Retsu przykłada mu katanę do gardła. Yachiru z uśmiechem zaznacza, że nie zmieniła się ani trochę. Jedynie podczas ich poprzedniego starcia nie miała szansy pokazać pełnego wachlarza umiejętności. Młodszy Kenpachi odbiera to jako twierdzenie, że stał się słabszy. Kobieta milczy. Przyparty do muru Shinigami tłumaczy, że do czasu walki z pierwszą kapitan Jedenastki tnąc kolejne obiekty nie czuł niczego oprócz znudzenia. Dopiero podczas potyczki z nią zaczął czuć za równo strach jak i radość z walki. Traktował ją jako autorytet. Zaraki upuszcza pojedynczą łzę.

Niespodziewanie szabla Retsu przebija krtań Zarakiego. Mężczyzna wypluwa sporą ilość krwi, opryskując zimną, nie okazującą żadnej emocji twarz obecnej kapitan 4. Oddziału.

Młodszy Kenpachi otwiera szeroko oczy. Jak się okazuje, zdarzenie sprzed chwili było jedynie halucynacją. W rzeczywistości zdołał zatrzymać cios, chociaż ślady krwi nadal pozostają na twarzy Unohany. Kobieta spostrzega, że Zaraki na chwilę utracił świadomość, jednak mężczyzna odmawia wyjaśnień, kontynuując walkę.

Bitwa jest kontynuowana, a Retsu w duchu przyznaje, że Zaraki nie zginie, gdyż za każdym razem gdy przekracza granice śmierci staje się silniejszy. Przy okazji, wspomina również o "swoim grzechu".

Występujące postacie

525. Edges

Unohana powraca pamięcią do pierwszego spotkania z Zarakim i nazywa go swoim grzechem.

Opis

R525 Okładka

Okładka 525. Edges

Zaraki otwiera oczy; odrzucony po ostatnim uderzeniu zatrzymuje się i kontratakuje. 11. Kenpachi przyznaje, że do tej pory tylko raz stracił przytomność podczas walki. Było to właśnie potyczka z Retsu.

Wspomnienie jednego z dni, kiedy Unohana miała pod sobą jeszcze 11. Oddział... Jeden z jej podwładnych raportuje, że dalsze trudy nie mają sensu, a przeczesywanie Rukongai w poszukiwaniu kogoś, kto mógłby jej dorównać jest daremne. Raportujący Shinigami zwraca uwagę na górę zwłok, uznając ją za dowód niezadowolenia Yachiru. Kobieta jest jednak zaskoczona; to nie ona była "autorką" tego makabrycznego znaleziska. Wtem spod martwych ciał wyłania się młody Zaraki...

Unohana przyznaje się, że wówczas straciła zainteresowanie sprawami takimi jak walka czy miecz. Wtedy, podczas tej potyczki wszystko się zmieniło. Przyszły Kenpachi dźga panią kapitan nad piersią, pozostawiając jej bliznę, która przetrwała po dziś dzień. Yachiru przyznaje, że nie liczyła na to, że mogłaby się tak dobrze czuć walcząc ze zwykłym dzieckiem. Co więcej, nie spodziewała się, iż to dziecko samo nałoży na siebie ograniczenia.

Akcja powraca do teraźniejszości. Zaraki w duchu spostrzega, że o ile wcześniej reagował na miecz, teraz jest to czysty refleks. Dostrzega również, iż ilekroć traci przytomność, powracając do rzeczywistości czuje się jak nowo narodzony.

Tymczasem Retsu tłumaczy przed samą sobą, że kajdanami, jakie nałożył na siebie jej przeciwnik jest lubowanie się w walce do upadłego. Właśnie to było przyczyną tak cienkiej granicy od przegranej w walkach z Ichigo Kurosakim czy Nnoitrą Gilgą. Ze względu na to, że wszystko zapoczątkowała właśnie pierwsza walka kobiety z Zarakim, Yachiru uznaje to jak "swój grzech".

Występujące postacie

  1. Kenpachi Zaraki
  2. Retsu Unohana
  3. Nienazwany Shinigami (wspomnienie)
  4. Ichigo Kurosaki (wspomnienie)
  5. Nnoitra Gilga (wspomnienie)

526. The Battle

Unohana uwalnia Bankai.

Opis

R526 Okładka

Okładka 526. The Battle

Smuga krwi, poprowadzona od miecza Zarakiego, rozpryskuje się po podłodze. Chociaż wydawało się, że walka jest już zakończona, w pewnym momencie 11. Kenpachi otrzymuje cięcie, które kaleczy go w twarz. Wówczas z uśmiechem na twarzy Retsu spostrzega, że gdyby umarła w tym momencie, byłoby to z jej strony zbyt miłe.

Kobieta bez większych problemów zasklepia ranę otwartą na swoim ciele. Domyśla się, że Zaraki nie ma pojęcia, dlaczego skupiła swoje umiejętności na Kaidō, czyli leczniczym Kidō. Kapitan 11. Oddziału nie opuszcza miecza. Wówczas ciszę przerywają słowa "Bankai".

Nagle spod Shihakushō Yachiru wycieka strumień krwi. Także ostrze jej miecza przybiera postać makabrycznej strugi krwi. Retsu chłodno oznajmia, że "zabawa dobiega końca". Wówczas oboje Kenpachich daje się ponieść swojej naturze - Zaraki wybucha histerycznym śmiechem, natomiast zdeterminowana Unohana wyprowadza cios.

Dwoje potężnych Shinigami znów walczy, kiedy ich ciała w pewnym momencie się rozpuszczają, powodując, że na polu bitwy pozostają jedynie dwa szkielety. Wszystko wraca do normy dopiero, kiedy mężczyzna uświadamia sobie, iż przez cały ten czas pogrążony był w głębokim śnie. Skłania go to również do krótkiej refleksji, w której między innymi dziękuje swej przeciwniczce i mentorce.

W następnej chwili w myślach walczących na śmierć i życie kapitanów pojawiają się słowa, które można by przyrównać do przyjacielskiego dialogu o walce, który prowadzą miedzy sobą. Podczas kolejnych zetknięć katan Retsu przyznaje, że rozumie już, iż cała jej siła była przeznaczona na ten właśnie dzień. Nie ma miejsca dla dwóch Kenpachich w tej samej epoce.

Wspominając, kiedy jeszcze jako 1. Kenpachi udało jej się pokonać małego Zarakiego, przyznaje przed samą sobą, iż to dziecko było godne przejęcia tytułu Kenpachiego. Następnie kobieta uśmiecha się do atakującego ją Zarakiego. Z ciepłym i pogodnym uśmiechem oraz troskliwym spojrzeniem żegna się z nim, oznajmiając, że był jedynym mężczyzną na świecie, który był w stanie uczynić ją szczęśliwą.

W następnej chwili stal bezimiennego Zanpakutō Zarakiego przebija krtań Retsu...!

Występujące postacie

527. Eliminate From Heaven

Walka Kenpachiego z Unohany dobiega końca, natomiast Ichigo zostaje wygnany z Wymiaru Królewskiego.

Opis

R527 Okładka

Okładka 527. Eliminate From Heaven

Katana Zarakiego tkwi w szyi Retsu. Ranna kobieta chwali go półgłosem, przyznając, że to już koniec. Jej dłoń opada bezwładnie, a Zanpakutō spoczywa na ziemi. Wygrany Kenpachi wyciąga ze swej ofiary swój miecz, po czym odrzuca go za siebie. Aktualny kapitan 11. Oddziału zabrania wykrwawiającej się Unohanie umierać, twierdząc, że nie ma jeszcze dosyć. Błaga i wykrzykuje, że nie wolno jej umrzeć, jednak konająca Yachiru uśmiecha się do niego jedynie.

Zachowanie swego kata przyrównuje do zachowania dziecka. Dziwi ją jego smutek. Kobieta wspomina, że teraz wiele walk może wydawać się Zarakiemu dziecinnymi zabawami, jednak do pokonania jest przeciwnik... U swego boku ma przyjaciół, a także "partnera, który przebudził się wraz z nim". Wszystko, co było w posiadaniu Unohany tak długo, pragnie przekazać jemu. Dotyczy to również przydomku Kenpachiego, którego nie mogła oddać mu lata temu. Ostatecznie Retsu umiera, nakazując, aby Zaraki świętował na jej pozycji... Jest jedynie szczęśliwa, że umiera, spełniając swój obowiązek.

W pewnym momencie w ciemności odzywa się nieznany głos. Kenpachi jest zdezorientowany; natychmiast żąda pojawienia się rozmówcy. Mimo to, nikt nie wychodzi spod osłony cienia. Nieznany rozmówca przedstawia się jako osoba, która "obserwuje go dłużej i bliżej niż ktokolwiek inny". Podczas kiedy Zaraki wspomina swoje spotkanie z Kenpachim Kiganjō, rozmówca Zarakiego, którym okazuje się jego Zanpakutō zdradza mu jego imię!

Tymczasem, nieco w innym miejscu, struga krwi wytryskuje ku górze... Przyglądający się wszystkiemu Ōetsu informuje, ile czasu upłynęło od rozpoczęcia walki. Członek Dywizji 0 chwali Shinigamiego, który spisał się i "zdał egzamin" - Renjiego! Jednocześnie rzuca, że Ichigo nie udało się podołać wyzwaniu. Leżący na ziemi Kurosaki prosi o jeszcze kilka chwil, jednak Namaiya stanowczo odmawia. Rudowłosy Shinigami wierzy, że może jeszcze podołać zadaniu, ponieważ w rzeczywistości nie istnieje żaden limit czasowy. Tōshin odpowiada, że czas faktycznie się nie skończył, ale nie wierzy, aby miało wydarzyć się jeszcze cokolwiek innego. Asauchi nie wybrały Ichigo - to wszystko. To koniec.

Ichigo nadal próbuje przekonać weterana, aby ten dał mu jeszcze szansę, jednak ten jest nieugięty w swej decyzji. Wprost stwierdza, że Kurosaki nie jest Shinigamim, toteż z chęcią otworzy mu drzwi... Którymi ma wrócić do domu! Za równo Kurosaki jak i Abarai są w szoku. Na polecenie Ōetsu, Mera wypuszcza Ichigo z dziury. Wówczas Namaiya zaznacza również, aby Ichigo nie wracał także do Soul Society. To miejsce dla Shinigamich, a on jest tylko człowiekiem... W dodatku bez Zanpakutō. Rozdrażniony Ichigo zapowiada, że nie podda się tak łatwo. Dopytuje również, co stanie się z Zangetsu, jeśli teraz odejdzie. Namaiya z uśmiechem stwierdza, że nic się nie zmieni; Zangetsu pozostanie nienaprawiony, a przynajmniej na pewno nie przez niego.

Kiedy członek Gwardii Królewskiej nazywa Kurosakiego "fałszywym Shinigami", ten rzuca się w jego kierunku, jednak Ōetsu bez żadnego wysiłku unieruchamia chłopaka i wrzuca go do załamanej przestrzeni przypominającej Gargantę.

Kiedy rudowłosy chłopak znika, Namaiya wspomina, że nie rozumie nawet, jak poważna jest sytuacja. Zapowiada, że Ichigo będzie musiał wrócić do swoich korzeniach i poznać genezę swego pochodzenia, nawet, jeżeli miałoby to oznaczać, że nie będzie już mógł powrócić...

Występujące postacie

528. Everything But the Rain

Ichigo wraca do domu, gdzie Isshin postanawia wyjawić mu prawdę o jego pochodzeniu.

Opis

R528 Okładka

Okładka 528. Everything But the Rain

Wydalony z Hōōdenu Ichigo trafia tuż pod drzwi swojego domu. Po chwili zamyślenia chłopak spostrzega, że jest w swoim ludzkim ciele, a nie jako byt Shinigami. Przekonany, że pozostawił swoje ciało w sklepie Urahary, przed tym, jak wyruszyli do Hueco Mundo zaczyna wołać Kisuke, jednak bezskutecznie. W pewnym momencie uświadamia sobie, że dawny kapitan 12. Oddziału pozostał jeszcze w świecie Hollowów. Uświadamiając sobie, że Urahara nie mógł przynieść tu jego ciała, natychmiast na myśl przychodzi mu jego ojciec. Wówczas ten, jak na zawołanie pojawia się przy drzwiach, w sobie podobnym nastroju. Isshin, wychodzący zza drzwi rodzinnej kliniki wita syna, jednak ten zdążyć w międzyczasie uciec w nieznanym kierunku.

Jak się okazuje, młody Kurosaki znajduje schronienie u swojej pracodawczyni, Ikumi Unagiyi. Podczas kiedy gość brał prysznic, gospodarz zajmował się jego ciuchami. Kobieta była zdziwiona wizytą nastolatka. Ikumi narzeka, że kiedy Ichigo wreszcie ją odwiedził, to przyszedł przemoczony do suchej nitki i z miną "jakby dowiedział się, że Święty Mikołaj nie istnieje". Po chwili pauzy zza drzwi łazienki dochodzą słowa przeprosin.

Kurosaki przyznał sobie w duchu, że zaczyna dostrzegać plusy tego, iż wracając do swojego świata nie spotkał Chada, Inoue, Urahary, a już przede wszystkim ojca. Chłopak nie ma pojęcia, jak mógłby stanąć przed którymkolwiek z nich i spojrzeć mu w oczy; ostatecznie powrócił do domu bez Zanpakutō, zupełnie bezsilny. Przegrał.

Po kilku chwilach pod prysznicem, Ichigo wychodzi. Dziękuje Unagiyi, że pozwoliła mu się odświeżyć, jednak nim kończy zdanie, zostaje rzucony w twarz świeżo wypieczoną bułką. Kobieta wskazuje swojemu pracownikowi jego rzeczy, które wysuszyła, po czym nakazuje mu zjeść, ubrać się i wracać do domu. Nie wyobraża sobie nawet, co mogłoby się stać, gdyby jej syn, Kaoru, dowiedział się, że pozwoliła Ichigo wziąć u nich prysznic. Na szczęście, chłopiec spał. Rudowłosy chłopak jeszcze raz przeprasza Ikumi. Przyznaje, że sporo czasu olewał swoją pracę, a teraz przybywa tu jak gdyby nigdy nic, i to o takiej porze.

Kobieta uderza chłopaka w nos. Odpowiada, że nie dba o to, w jakim stopniu Ichigo wypełnia swoje obowiązki względem jej. Odkąd Kurosaki zatrudnił się u niej, czuje się jak jego młodsza siostra, dlatego nie ważne, czy ma do niej jakąś sprawę, czy też był tylko w okolicy, ma na niej zawsze polegać, ponieważ dzieci powinny w jej odczuciu polegać na dorosłych.

Kiedy Ichigo zauważa, że Unagiya nie mogłaby być jego siostrą, ponieważ jest o ponad 10 lat starsza, ta zaczyna go kopać. Bójkę przerywa pukanie do drzwi. Ikumi, przekonana, że to klient wyrusza w kierunku wejścia, aby wpuścić kolejnego gościa. Kurosaki uśmiecha się i lekko wzdycha; wydaje się, że czuje się już lepiej, jednak jego radość nie trwa długo. Unagiya rozgląda się za progiem; za drzwiami nikogo nie było. Ostatecznie stwierdza, że to musiał być jakiś wygłup, jednak w rzeczywistości osoba, która pukała do drzwi weszła już do środka. To był Isshin, w swoim uniformie Shinigami. Stał przed swoim synem i nie mówiąc słowa patrzył mu w oczy.

W pewnym momencie chłopak z niknącym uśmiechem dziękuje pracodawczyni za przyjęcie do domu i rusza w kierunku wyjścia. Kobieta nie chcąc go wypuszczać w taką pogodę proponuje mu, aby ten chociaż wziął jej parasolkę. Chłopak zgodnie z jej prośbą pożycza parasol i wychodzi. Wówczas Unagiya spostrzega, że Ichigo zostawił u niej Odznakę Przedstawiciela Shinigami. Kobieta chce oddać pozostawiony przedmiot, jednak kiedy otwiera drzwi, cała okolica jest już pusta. Ikumi milczy chwilę, po czym rzuca przed siebie, że odda zgubę Ichigo, kiedy ten pokaże się u niej następnego dnia.

Ichigo i Isshin trafiają ponownie przed ich rodzinną klinikę. Starszy Kurosaki ponownie się wygłupiając, krzyczy, że to absolutnie normalne, że Ichigo znika na dwa-trzy dni, po czym proponuje mu trochę "starego tatusiowego papu". Rudowłosy chłopak krótkim komunikatem każe mu przestać. Były Przedstawiciel Shinigami chłodno wspomina, że gdyby faktycznie chodziło tylko o powrót do domu, to Isshin nie przychodziłby w tym uniformie. Wówczas dawny kapitan poważnieje. Odpowiada, że wie od Urahary o tym, co stało się z Zanpakutō syna, o Soul Society oraz o pojawieniu się Oddziału 0. Wprost pyta Ichigo, czy Gwardia Królewska odesłała go do domu. Młody Kurosaki jest zszokowany słowami ojca. Isshin wprost rzuca, że nie szczególnie go to dziwi, ponieważ Ichigo nie może naprawić przełamanego Bankai, skoro nic o sobie nie wie. Rudowłosy chłopak nie wytrzymuje i chwyta ojca za Shihakushō. Ojciec Ichigo zamyka na chwile oczy, po czym przywołuje wspomnienie chwili, kiedy podczas walki z Ichimaru i Sōsuke, w Sztucznej Karakurze powiedział synowi, iż w odpowiednim momencie opowie mu całą historię. Chwilę później stwierdza, że właśnie nadszedł "ten moment".

Isshin mówi wprost, że Ichigo nie jest Shinigami, ale nie jest też tylko człowiekiem. Wspomina tylko coś o matce Ichigo, jednak myśl pozostaje niedokończona.

Głowa rodziny Kurosakich wspomina wówczas, kiedy to ranny leżał na ziemi. Padał deszcz. Wówczas pomogła mu młoda dziewczyna, która przedstawiła się jako Masaki Kurosaki... Quincy.

Występujące postacie

  1. Ichigo Kurosaki
  2. Yasutora Sado (wspomniany)
  3. Neliel Tu Oderschvank (wspomniana)
  4. Pesche Guatiche (wspomniany)
  5. Orihime Inoue (wspomniana)
  6. Kisuke Urahara (wspomniany)
  7. Isshin Kurosaki
  8. Ikumi Unagiya
  9. Masaki Kurosaki (w retrospekcji)

529. Everything But the Rain Op.2 "The Rudiments"

Ten artykuł jest edytowany przez Ankelime.
Proszę, powstrzymaj się od wprowadzania zmian do czasu aż użytkownik, który dodał ten szablon, wprowadzi swoje zmiany.
Na tej stonie nie dokonano edycji od 94961 godzin. Komunikat może być przestarzały lub nie został usunięty przez użytkownika po dokonaniu zmian.

Isshin rozpoczyna swoją historię.

Opis

R529 Okładka

Okładka 529. Everything But the Rain Op.2 "The Rudiments"

Na wzgórzu, na którym znajdował się prawdziwy Hōōden toczyła się rozmowa między Nimaiyą a Renjim. Dawny kapitan przyznaje, że jest zdziwiony brakiem reakcji Abaraia na odesłanie jego przyjaciela do domu; był przekonany, że ten będzie protestował. Ōetsu domyśla się, że Renji również musiał wiedzieć, że cały trening Kurosakiego prowadził donikąd.

Namaiya wspomina wicekapitanowi 6. Oddziału, że jest w stanie określić położenie każdego Asauchi spod jego warsztatu. Wiadomość ta wydaje się zaszokować Abaraia. Członek Oddziału Zero tłumaczy dokładnie, że jest to reguła nie do złamania; dotyczy ona zwykłych Shinigami, oficerów, kapitanów, a także członków Gwardii Królewskiej. Nie istnieje ani jeden Shinigami, który mógłby wyzwolić swoje Zanpakutō bez Asauchi Ōetsu... O tym, że Ichigo polegnie na tym zadaniu wiedział nie tylko Namaiya, ale i Abarai... Jedynym wyjściem okazuje się być poznanie przez chłopca swoich korzeni.

Tymczasem w świecie ludzi, Isshin cofa się wspomnieniami kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt lat wstecz, aby uświadomić swemu synowi, kim jest i skąd pochodzi. Przenosimy się do Soul Society, gdzie młoda Rangiku biega po koszarach 10. Oddziału, poszukując swojego kapitana. Pełni już wtedy rolę wicekapitana. Kiedy widzi ruch w krzakach, prosi przechodzącą Shinigami, aby ta pożyczyła jej tacę. Po chwili rudowłosa Shinigami ciska wypożyczonym przedmiotem w ukrywającego się w krzakach kapitana. Dziewczyna jest zadowolona z siebie, że trafiła, jednak jej kapitan rozczarowuje ją, mówiąc, że złapał tacę tuż przed twarzą. Wówczas Rangiku przygniata tacę, łamiąc ją na twarzy swojego przełożonego, po czym powtarza, że teraz już trafiła w dziesiątkę. W tym czasie uderzony kapitan lamentuje nad swoim "małym seksi noskiem", który podobno jest złamany, co miałoby być pretekstem do wzięcia wolnego.

Matsumoto zagania swojego kapitana do papierkowej roboty. Nie jest to jednak Tōshirō; dziewczyna zwraca się do niego "Kapitanie Shiba". Okazuje się nim być nie kto inny jak właśnie Isshin.

Występujące postacie

  1. Ōetsu Nimaiya
  2. Renji Abarai
  3. Rikū Togakushi (wspomniany)
  4. Taketsuna Gori (wspomniany)
  5. Ikkaku Madarame (wspomniany)
  6. Shunsui Kyōraku (wspomniany)
  7. Tenjirō Kirinji (wspomniany)
  8. Kirio Hikifune (wspomniany)
  9. Senjumaru Shutara (wspomniany)
  10. Kenpachi Zaraki (wspomniany)
  11. Ichigo Kurosaki
  12. Isshin Shiba (w retrospekcji)
  13. Rangiku Matsumoto (w retrospekcji)
  14. Tōshirō Hitsugaya (w retrospekcji)
  15. Gin Ichimaru (w retrospekcji)
  16. Kaname Tōsen (w retrospekcji)
  17. Sōsuke Aizen (w retrospekcji)

530. Everything But the Rain op.3 "Dark of the Moon"

Odwiedzamy Masaki i Ryūkena w rezydencji Ishidów. W międzyczasie, Isshin zjawia się w Świecie Ludzi, gdzie zostaje zaatakowany przez tajemniczego Hollowa.

Opis

R530 Okładka

Okładka 530. Everything But the Rain op.3 "Dark of the Moon"

Czwarty czerwca, 20:22, Karakura. Dwójka Shinigamich patrolujących okolice miasta rozmawia ze sobą na temat pochmurnego nieba. Odbierają je jako zły omen, a z ich rozmowy wynika, że dwójka innych Shinigami została zaatakowana właśnie podczas deszczu.

Niespodziewanie, zaskakuje ich kapitan Shiba, który jak gdyby nigdy nic włącza się do dyskusji. Jeden z patrolujących pyta kapitana o powód wizyty, jednak ten wymijająco usprawiedliwia ją potrzebą skorzystania z toalety. Kłamstwo zostaje natychmiast wykryte, jednak Isshin nie wydaje się tym przejmować. Wspomina jedynie, że jeśli tylko zacznie padać, dwójka patrolujących okolice mężczyzn ma wolne.

Niebo powoli pokrywa się chmurami, które przysłaniają niewyraźną, kryjącą się za nimi sylwetkę...

Tego samego dnia, kilka minut później, bo o 20:36 w rezydencji rodziny Ishida trwa kolacja. Zasiadająca przy stole kobieta wypytuje Masaki o wrażenia ze szkoły. Ta szybko dokańczając ostatnie kęsy mięsa odpowiada swej ciotce, jak bardzo podobają jej się codzienne dojazdy. Ciemnowłosa kobieta wskazuje, że interesuje ją raczej sama szkoła. Na to także Masaki nie odpowiada zgodnie z oczekiwaniami ciotki, irytując ją wspomnieniem o możliwości otrzymywania dokładek obiadów w szkolnej stołówce.

W następnej chwili ciotka Masaki przechodzi do sedna dyskusji, pytając o "Święty Trening" młodej dziewczyny. Ta, jak gdyby lekko zawstydzona odpowiada, że "stawia małe kroczki". Ta odpowiedź wyprowadza z równowagi starszą kobietę. Krzykiem uświadamia Masaki, w jak poważnej sytuacji się znajduje, odkąd ostatni z jej przodków umarł, a ona została jedyną potomkinią rodu Kurosaki. Rudowłosa dziewczyna, pomimo krzyków, wydaje się nie być szczególnie przejęta, czym sprowadza na siebie jeszcze większy gniew.

Kłótnię przerywa jasnowłosy chłopak w okularach, który wszedłszy do pokoju upomina swoją matkę, aby nie podnosiła swojego głosu, ponieważ słychać ją aż na zewnątrz. Po zmierzeniu syna wzrokiem, ciotka Masaki wstaje od stołu i udaje się do swojego pokoju, informując syna, aby poprosił Katagiri o kolację. Kobieta już prawie znika w korytarzu, kiedy młodzieniec w okularach dopytuje ją o ojca. Ta chłodno odpowiada, że nie powrócił jeszcze z Fünfte Feld, natomiast ona nie jest pewna, czy kiedykolwiek wróci. Wówczas drzwi zatrzaskują się.

Chłopiec zwraca się w kierunku Masaki i przeprasza ją za zachowanie matki, winą za całe to wydarzenie obarczając jej samotność i ekscentryzm. Dziewczyna zadowolona wstaje od stołu, zaznaczając, że absolutnie nic się nie stało. Ze słów młodej Masaki wynika, że jasnowłosym chłopcem jest nie kto inny jak Ryūken Ishida. Wybiegając z pokoju, rudowłosa dziewczyna chwaląc jakość dzisiejszego krewetkowego gratin prosi, aby gdyby danie nie przypadło Ryūkenowi do gustu, dostarczył je do niej.

Dosłownie kilka sekund po tym, jak Masaki ucieka do swojego pokoju, Katagiri, zatrudniona jako pomoc domowa w rezydencji Ishida, informuje Ryūkena o gotowej kolacji i podaje do stołu. Wyczuwa, że chłopaka coś trapi i pyta w czym problem. Ryūken odpowiada, że Masaki jest doskonale świadoma tego, że została przyjęta do rodziny Ishida ze względu na swój rodowód i potrzebę ochrony jej czystej krwi. Kiedy Katagiri wydaje się być zaskoczona, że młoda Kurosaki została o tym poinformowana, Ryūken stwierdza, że Masaki nie jest głupia i sama się domyśliła. Dodaje, że dziewczyna wie zapewne także o zaaranżowanym małżeństwie, które jest dla nich dwojga planowane i w jego przekonaniu nie jest z tego powodu szczęśliwa w najmniejszym stopniu. Słysząc to Katagiri wyraża radość, że młody Ishida wierzy, iż małżeństwo pomiędzy Quincy powinno opierać się na miłości. Ryūken stwierdza jednak, że w jego sposobie myślenia nie ma nic romantycznego, a pragnie by Masaki była szczęśliwa, bo nieszczęśliwi ludzie nie potrafią patrzeć z nadzieją w przyszłość. A w ich przypadku stawkę jest przyszłość Quincy.

W tym czasie na zewnątrz zaczyna padać. W innej części miasta Isshin Shiba lustruje okolicę ze szczytu budynku, a ukryci przed jego wzrokiem dwaj Shinigami, którym kazał się usunąć, obserwują go i przedyskutowują, co powinni zrobić. Postanawiają zostać i przyglądać się ewentualnemu rozwojowi wypadków. Isshin w myślach rozważa zwabienie tajemniczego napastnika, który do tej pory wydawał się atakować Shinigami ze względu na ich unikalne Reiatsu. Decyduje sprowokować wroga, uwalniając swoje własne Reiatsu, przytłaczając nim ukrytych w pobliżu Shinigami. Nie wywołuje to zamierzonego skutku, bo tajemniczy agresor rzuca się na słabszych Shinigami, ignorując w pierwszej chwili kapitana. Po chwili, zabijając swoje cele, pojawia się przed Isshinem, zaskakując Shibę swoim nietypowym wyglądem.

Występujące postacie

  1. Dwaj nieznani Shinigami (w retrospekcji)
  2. Isshin Shiba (w retrospekcji)
  3. Masaki Kurosaki (w retrospekcji)
  4. Matka Ryūkena Ishidy (w retrospekcji)
  5. Ryūken Ishida (w retrospekcji)
  6. Kanae Katagiri (w retrospekcji)
  7. White (w retrospekcji)

Odniesienia

Nawigacja

Advertisement