Bleach Wiki
Bleach Wiki
Nie podano opisu zmian
Linia 162: Linia 162:
 
</div>
 
</div>
   
  +
=== 525. Edges ===
  +
Unohana powraca pamięcią do pierwszego spotkania z Zarakim i nazywa go ''swoim grzechem''.
  +
  +
'''Opis'''
  +
{{Przewijane pole
  +
|szerokość =
  +
|wysokość = 200px
  +
|zawartość = [[Plik:R525 Okładka.jpg|thumb|left|190px|Okładka ''525. Edges'']]
  +
Zaraki otwiera oczy; odrzucony po ostatnim uderzeniu zatrzymuje się i kontratakuje. 11. Kenpachi przyznaje, że do tej pory tylko raz stracił przytomność podczas walki. Było to właśnie potyczka z Retsu.
  +
  +
Wspomnienie jednego z dni, kiedy Unohana miała pod sobą jeszcze 11. Oddział... Jeden z jej podwładnych raportuje, że dalsze trudy nie mają sensu, a przeczesywanie Rukongai w poszukiwaniu kogoś, kto mógłby jej dorównać jest daremne. Raportujący Shinigami zwraca uwagę na górę zwłok, uznając ją za dowód niezadowolenia Yachiru. Kobieta jest jednak zaskoczona; to nie ona była "autorką" tego makabrycznego znaleziska. Wtem spod martwych ciał wyłania się młody Zaraki...
  +
  +
Unohana przyznaje się, że wówczas straciła zainteresowanie sprawami takimi jak walka czy miecz. Wtedy, podczas tej potyczki wszystko się zmieniło. Przyszły Kenpachi dźga panią kapitan nad piersią, pozostawiając jej bliznę, która przetrwała po dziś dzień. Yachiru przyznaje, że nie liczyła na to, że mogłaby się tak dobrze czuć walcząc ze zwykłym dzieckiem. Co więcej, nie spodziewała się, iż to dziecko samo nałoży na siebie ograniczenia.
  +
  +
Akcja powraca do teraźniejszości. Zaraki w duchu spostrzega, że o ile wcześniej reagował na miecz, teraz jest to czysty refleks. Dostrzega również, iż ilekroć traci przytomność, powracając do rzeczywistości czuje się jak nowo narodzony.
  +
  +
Tymczasem Retsu tłumaczy przed samą sobą, że kajdanami, jakie nałożył na siebie jej przeciwnik jest lubowanie się w walce do upadłego. Właśnie to było przyczyną tak cienkiej granicy od przegranej w walkach z [[Ichigo Kurosaki]]m czy [[Nnoitra Gilga|Nnoitrą Gilgą]]. Ze względu na to, że wszystko zapoczątkowała właśnie pierwsza walka kobiety z Zarakim, Yachiru uznaje to jak "''swój grzech''".
  +
}}
  +
  +
'''Występujące postacie'''
  +
  +
<div class="references-small" style="-moz-column-count:3; column-count:3;">
  +
# [[Kenpachi Zaraki]]
  +
# [[Retsu Unohana]]
  +
# Nienazwany Shinigami (wspomnienie)
  +
# [[Ichigo Kurosaki]] (wspomnienie)
  +
# [[Nnoitra Gilga]] (wspomnienie)
  +
</div>
 
== Odniesienia ==
 
== Odniesienia ==
 
<references/>
 
<references/>

Wersja z 14:53, 14 maj 2013

Ten artykuł jest edytowany przez Sccq98.
Proszę, powstrzymaj się od wprowadzania zmian do czasu aż użytkownik, który dodał ten szablon, wprowadzi swoje zmiany.
Na tej stonie nie dokonano edycji od 95825 godzin. Komunikat może być przestarzały lub nie został usunięty przez użytkownika po dokonaniu zmian.

Heritage Forces jest pięćdziesiątym dziewiątym tomem mangi Bleach.

Bleach All Stars

Rozdziały

521. A Piggy Party

Ichigo i Renji trafiają na obfitą ucztę u Kirio.

Opis:

R521 Okładka

Okładka 521. A Piggy Party

Wystrzeleni w powietrze Ichigo i Abarai mkną ku kolejnemu zamkowi. Jako dawni rywale, chłopcy zaczęli szarpać się między sobą, o to, który kim zamortyzuje upadek. Kiedy Renji chwyta za Shihakushō Kurosakiego, chcąc nim potrząsnąć, jednak niespodziewanie zza pazuchy Ichigo wyłania się Kon. Pluszak nadmuchuje się do formy, którą możemy pamiętać z laboratorium Mayuriego, idealnie spełniając rolę "poduszki", o którą spierali się dwaj Shinigami.

Podczas gdy z Kona po raz kolejny uchodzi powietrze, Kurosaki i Renji otrzepują swoje ubrania po upadku. Wicekapitan 6. Oddziału jest zadowolony, iż nikomu nic się nie stało, gdyż upadek z takiej wysokości mógł wydawać mu się niebezpieczny, z której to opinii chwilę później szydzi Ichigo. Niespodziewanie uwaga Shinigamich skupia się na pluszowym pasażerze na gapę. Według Ichigo, Kon prawdopodobnie schował się u niego za pazuchą, gdy dowiedział się o gorących źródłach; kiedy jego wyobrażenie o gromadzie młodych kobiet mających na sobie jedynie ręcznik zostały złamane przez obecność tylko i wyłącznie mężczyzn, pluszowa zabawka zwyczajnie się ukryła.

Rozmowa przyjaciół zostaje przerwana precyzyjnie wymierzonym w nich ciosem. To Kirio, która radośnie wita ich w swoim pałacu - "Gaton". Uderzeni Shinigami zostali praktycznie zepchnięci z platformy, utrzymując się na krawędzi jedynie dłońmi. Kiedy Hikifune zamiast pomóc wiszącym chłopakom, nazywa ich "swoimi cennymi gośćmi". Kurosaki głośno wyraża obawy, że cały Oddział 0 jest zwyczajnie nienormalny.

Wewnątrz Gaton widzimy energicznie gotującą Kirio, która bez najmniejszego problemu, a wręcz z uśmiechem na ustach manewruje co najmniej trzema patelniami. Ichigo i Abarai natomiast zostają przywitani przez kilkanaście istnych pagórków jedzenia, przygotowanego przez dawną kapitan 12. Oddziału. Odwiedzający wydają się być lekko zmieszani. Renji przyznaje, że słyszał, jak Hikifune nazywała ich "cennymi gośćmi", jednak spodziewał się, że była to tylko uprzejmość, a sama pani gospodarz nie posunie się do czegoś takiego. Oczywiście nieco nieprzystosowany Kon czuje się jak w raju, rzucając się w stronę góry jedzenia. W ostatniej chwili powstrzymuje go Ichigo. Kurosaki będąc pewien, że coś takiego nie może być darmowe, przestrzega Kona przed haczykiem, nakazując mu nie opuszczać gardy. Wówczas zza kotary oddzielającej kuchnię wysuwa się Kirio, która wspomina, że Kisuke musiał nauczyć Kurosakiego podejrzliwości. Kobieta zapewnia, że Gaton jest pełen obfitości. Jej zadaniem jest napełnić żołądki gości, natomiast ich - zająć się jedzeniem.

Tego nie trzeba było powtarzać dwa razy - Shinigami rzucili się natychmiast w stronę przygotowanych dla nich smakołyków. Hikifune tylko w ciszy obserwuje chwilkę, po czym wycofuje się z powrotem do kuchni, zapowiadając deser. Uczta trwa w najlepsze. Obaj chłopcy opróżniają kolejne miski jedzenia, aż do momentu, w którym Kurosaki zagaduje Renjiego. Przedstawiciel Shinigami ma wątpliwości, czy zachowują się teraz słusznie wobec tych Shinigamich, którzy pozostali w Soul Society, gdzie najpewniej przechodzą teraz przez iście morderczy trening. Według Abaraia pomysł Ichigo jest co najmniej głupi: w gorących źródłach uleczyli swoje rany, a samo leczenie wzmaga głód, natomiast trening nie idzie we współpracy z głodem. Ostatecznie Ichigo daje się przekonać i razem z Renjim wracają do jedzenia.

Nagle z kuchni wyłania się szczupła kobieta, która przyznaje pełną rację Abaraiowi. Według jej słów, to, przez co przechodzą tutaj goście jest tym samym, przez co przeszliby będąc w Soul Society, z tym, że na skalę godną Króla Dusz. Obiecując przygotowanie do uniknięcia śmierci w kolejnym pałacu, tajemnicza panienka przynosi deser w postaci olbrzymiego, lukrowanego tortu. Ostatecznie goście nie wytrzymują i pytają, kim właściwie jest ich rozmówca. Jak się okazuje, to właśnie Kirio. Wedle słów Hikifune chudnie, gdyż podczas gotowania traci całe Reiatsu. Jest to powód, dla którego zawsze stara się być jak najgrubsza.

Występujące postacie:

522. Love It

Kurosaki i Abarai trafiają do pałacu twórcy Zanpakutō, który ma im pomóc przekuć uszkodzone katany.

Opis:

R522 Okładka

Okładka 522. Love It

Wystrzeleni w powietrze Shinigami lądują w Hōōdenie. Za poduszkę ponownie posłużył im Kon. Ichigo natychmiast zwraca uwagę na brak typowego dla poprzednich pałaców "komitetu powitalnego". Wówczas jak na życzenie na gości zostaje skierowanych kilkanaście mocnych reflektorów, natomiast z głośników w specyficzny sposób wita ich właściciel kolejnej placówki - Ōetsu Nimaiya.

Chwilę później Ichigo i Renji lądują w miejscu, do którego wejście zdobione jest świecącym szyldem "Galaxy Hōōden". Wewnątrz zostają żywo przywitani przez gromadkę atrakcyjnych, młodych kobiet. O ile Kon wydaje się być wniebowzięty, Abarai i Kurosaki wydają się powstrzymywać. Pomarańczowłosy Shinigami ma podejrzenia, że to jakaś pułapka, a same młode panie mogą być nawet mężczyznami w przebraniu. Tak czy tak, Nimaiya ponownie zjawia się w Hōōden i wita swoich gości, przedstawiając się. Jego ogromny entuzjazm nie spotyka się z jedną setną radości w obojętnej, a wręcz zażenowanej postawie Kurosakiego. Po tym, jak Ōetsu zmusza chłopaka do przybijania piątek, ten zażenowany jeszcze bardziej kieruje się ku Renjiemu, dając mu znać, że nie wytrzyma już zbyt długo. Nimaiya zauważając brak entuzjazmu przybyszy, pyta ich, czy w zaistniałej sytuacji chcą wrócić do domu. Po naradzie Shinigami kłaniając mu się lekko proszą go o pozostawienie ich w tym miejscu, jednak Ōetsu to nie zadowala. Członek Gwardii Królewskiej nakazuje gościom przeprosić go stojąc na rękach. Ichigo natychmiast zaczyna protestować, jednak jak słusznie zauważa zatrzymując go Renji - nie mają wyboru.

Nimaiya natychmiast robi im zdjęcie i wyśmiewa uchwycone na nim pozy razem z grupą dziewcząt. Nagle sytuacja zmienia się, gdy Ōetsu otrzymuje cios nogą w głowę, od kobiety, którą tytułuje "Mera-chan". Tajemnicza dziewczyna rzucając, że przy zapale jej mistrza to może trwać wieki, prowadzi przybyszy z Soul Society do drewnianej chaty na wzgórzu - jak się okazuje, prawdziwego Hōōdenu.

Dwaj Shinigami zostają wprowadzeni do chaty, która okazuje się być pułapką. Uwięzieni natychmiast kierują swój wzrok ku Ōetsu. Wedle jego słów, w rzeczywistości w tym miejscu nie spotkali żadnego Shinigami oprócz niego, a wszystkie zgrabne panienki w "Galaxy Hōōden" były Zanpakutō. Widząc zdziwienie na twarzach pojmanych, dawny kapitan jednego z oddziałów stwierdza, że jeżeli nie widzą tej różnicy jako Shinigami, to jest z nimi naprawdę źle. W jednej chwili unosi ukradzione złamane miecze swoich więźniów, których brak obecności przy pasie dziwi samych właścicieli, nie wiedzących nawet, kiedy właściwie zostały im odebrane. Nimaiya za wszystko obwiniając brak miłości właścicieli do ich Zanpakutō rozkrusza oba miecze, jeden o drugi. W pewnym momencie, gdy dookoła pojmanych Shinigami pojawia się kilkanaście par świecących ślipi, Ōetsu mówi o zgromadzeniu dookoła nich gniewu Zanpakutō. Wedle słów szaleńca, jeżeli jego ofiarom uda się przeżyć, ich miecze zostaną przekute. Wówczas przedstawia się jeszcze raz i życzy chłopcom miłej zabawy.

Występujące postacie:

523. Swords of Origin

Ichigo i Renji stają do walki z Asauchi, natomiast w Soul Soicety Shunsui odkrywa prawdę o Retsu Unohanie, która walczy z Kenpachim Zarakim w Muken.

Opis:

R523 Okładka

Okładka 523. Swords of Origin

Armia nazwana przez Ōetsu powoli wyłania się z cienia. Uwięzieni Ichigo i Renji zaczynają nerwowo rozglądać się, zastanawiając, z czym za chwilę będą mieć do czynienia. Według słów Nimaiyi, to, co im teraz zagraża, to "najsilniejsze Zanpakutō, które mogą stać się czymkolwiek" - Asauchi. Pojmani Shinigami są w szoku, kiedy ich oczom ukazują się puste lica przeciwników. Chwilę później armia rusza w ich kierunku.

Asauchi - jak się okazuje - są chwilowo bezimiennymi katanami, kiedy trafiają do absolwentów akademii, którzy wstępują do dywizji. Kiedy ci spędzają czas ze swoimi mieczami i trenują, przekazując część swojej duszy do nich, tworząc tym samym "ich własne Zanpakutō".

Każde Asauchi jest tworzone przez jedną i tę samą osobę - właśnie przez Ōetsu. Kurosaki próbuje odgadnąć, kim są atakujący go osobnicy; ryzykuje stwierdzenie, iż są oni "ucieleśnieniem Asauchi". Namaiya krzyczy, że Ichigo jest na dobrym tropie, jednak póki co nie powie mu więcej, gdyż jedynym faktem, którym mu się teraz przyda, jest wiadomość, że darzą go i jego przyjaciela nienawiścią. Powodem tej nienawiści ponownie jest sposób, w jaki pojmani Shinigami używają swoich katan. Bezimienne Zanpakutō zaczynają płakać, po czym kontynuują szarżę.

Tymczasem w Soul Society, w najniżej położonym stopniu więziennym - Muken - brama wejściowa powoli się otwiera. Do sali wchodzi Zaraki, który praktycznie od razu zaczyna rozmowę z drugą osobą. Kapitan 11. Oddziału przyznaje, że nie może uwierzyć, iż jego rozmówca otrzymał zgodę na wejście do tego miejsca. Stojąca w cieniu osoba wydaje się mieć na sobie haori z logiem 4. Oddziału. Tajemnicza postać tłumaczy, iż jest to rozkaz wszechkapitana, natomiast miejsce to, poprzez swoją wydawałoby się nieskończoną powierzchnię i absolutne odcięcie od świata zewnętrznego jest idealne, aby mogli tu skrzyżować miecze. Stojąca w cieniu kobieta dodaje, że gdyby nie polecenie Shunsuia, nigdy nie dostaliby pozwolenia, aby wstąpić do Muken, gdyż nie są przestępcami. Jedenasty Kenpachi jest tym wyraźnie rozbawiony - według niego, są właśnie przestępcami, ponieważ gdyby roztrzaskiwanie czaszek nie było częścią ich obowiązków, takimi zostaliby okrzyknięci. Tajemniczą postacią okazuje się być Yachiru Unohana z rozplecionym warkoczem. Kobieta jest wyraźnie rozbawiona słowami Zarakiego. Przyznaje mu rację praktycznie natychmiast, przyrównując w chwilę później obecnego Kenpachiego do noworodka ssącego pierś matki.

Zaraki głośno rzuca, że nie obchodzą go słowa Retsu. Dla niego sprawa jest prosta - wygrany jest kapitanem, przegrany jest kryminalistą. Unohana wspomina wówczas, że wolałaby, aby podczas walki Kenpachi nie gadał tyle, ponieważ za każdym razem, kiedy otwiera usta, jedyna zadana jej rana krzyczy jego imię. Wówczas pierwszy raz Retsu pokazuje bliznę pod szyją, którą zazwyczaj chowa za warkoczem. Rozmowa dobiega końca, a walka się rozpoczyna.

Shunsui, jako nowy wszechkapitan przegląda papiery. Głośno mówi o przeszłości Yachiru Unohany. Na jaw wychodzi, że podobnie jak poległy Yamamoto, Unohana była kapitanem z pierwszej generacji Gotei 13. Jako dawny pierwszy kapitan 11. Oddziału, to właśnie ona nadała mu taką a nie inną formę, która przetrwała do dziś. Nim została odkryta przez Yamę-jii, uznawana była za najbardziej diabolicznego mordercę w historii Soul Society. Posiadając wszystkie możliwe sztuki walki, została słusznie nazwana "Yachiru", co dosłownie oznacza "8 tysięcy stylów". Sam Kyōraku wspomina, że nie podoba mu się mówienie o niej w ten sposób. Ze smutkiem na twarzy przyznaje sam przed sobą, że jeżeli Unohana skrzyżuje miecze z Zarakim, zdaje sobie sprawę, że jedno z nich może przypłacić to życiem.

Tymczasem w Muken, Yachiru i Zaraki rozpoczynają batalię na śmierć i życie.

Występujące postacie:

524. THE DROP

Unohana i Zaraki rozpoczynają swoją walkę.

Opis

R524 Okładka

Okładka 524. THE DROP

Wicekapitanowie 4. i 11. Oddziału wchodzą do pokoi w swoich koszarach. Obie odnajdują coś, co ich kapitan pozostawił po sobie; u Isane jest to list, natomiast u Kusajishi opaska na oko. Podczas gdy zastępcy pogrążają się w smutku i żalu, Zaraki przypuszcza atak na pierwszego Kenpachiego.

Unohana bez trudu unika ciosu przeciwnika, raniąc go przy okazji w okolicach szyi. Zaraki odskakuje, po czym przechodzi do ataku, jednak dawna kapitan 11. Oddziału blokuje jego miecz nogą i zadaje kolejne cięcie. W ostatniej chwili obecny lider Jedenastki kopie Retsu, unikając przy tym jej ciosu i oswobadzając swoje Zanpakutō. Ponownie dochodzi do skrzyżowania katan. Kapitan pierwszej generacji pochwala fakt, iż Zaraki przyszedł do Muken bez opaski, jednak obawia się, że jej brak oznacza, iż jest to wszystko, na co go stać.

W chwilę później Zaraki otrzymuje dwa kolejne ciosy mieczem. Unohana wprost nazywa go żałosnym. Twierdzi również, że trzymanie katany w jednej dłoni uniemożliwia czerpanie pełnej przyjemności z walki. Jedenasty Kenpachi wyciąga tkwiący nad łopatką sztylet. Gardzi tego rodzaju wspomagaczami, nazywając je "tanimi sztuczkami". Mężczyzna wykrzykuję w stronę przeciwniczki, że bardzo zmieniła się od czasu, kiedy tak bardzo ją podziwiał. Odzew jest natychmiastowy i przepełniony taką samą emocją; kobieta odkrzykuje, że nie powinno wypowiadać takich słów w stronę przeciwnika, który może zdecydować o jego życiu lub śmierci.

Jedna błyskawiczna akcja i Zanpakutō Zarakiego wylatuje w powietrze, po czym wbija się w ziemię. Sam mężczyzna przyparty do ogromnego kamienia jest bezsilny, podczas gdy Retsu przykłada mu katanę do gardła. Yachiru z uśmiechem zaznacza, że nie zmieniła się ani trochę. Jedynie podczas ich poprzedniego starcia nie miała szansy pokazać pełnego wachlarza umiejętności. Młodszy Kenpachi odbiera to jako twierdzenie, że stał się słabszy. Kobieta milczy. Przyparty do muru Shinigami tłumaczy, że do czasu walki z pierwszą kapitan Jedenastki tnąc kolejne obiekty nie czuł niczego oprócz znudzenia. Dopiero podczas potyczki z nią zaczął czuć za równo strach jak i radość z walki. Traktował ją jako autorytet. Zaraki upuszcza pojedynczą łzę.

Niespodziewanie szabla Retsu przebija krtań Zarakiego. Mężczyzna wypluwa sporą ilość krwi, opryskując zimną, nie okazującą żadnej emocji twarz obecnej kapitan 4. Oddziału.

Młodszy Kenpachi otwiera szeroko oczy. Jak się okazuje, zdarzenie sprzed chwili było jedynie halucynacją. W rzeczywistości zdołał zatrzymać cios, chociaż ślady krwi nadal pozostają na twarzy Unohany. Kobieta spostrzega, że Zaraki na chwilę utracił świadomość, jednak mężczyzna odmawia wyjaśnień, kontynuując walkę.

Bitwa jest kontynuowana, a Retsu w duchu przyznaje, że Zaraki nie zginie, gdyż za każdym razem gdy przekracza granice śmierci staje się silniejszy. Przy okazji, wspomina również o "swoim grzechu".

Występujące postacie

525. Edges

Unohana powraca pamięcią do pierwszego spotkania z Zarakim i nazywa go swoim grzechem.

Opis

R525 Okładka

Okładka 525. Edges

Zaraki otwiera oczy; odrzucony po ostatnim uderzeniu zatrzymuje się i kontratakuje. 11. Kenpachi przyznaje, że do tej pory tylko raz stracił przytomność podczas walki. Było to właśnie potyczka z Retsu.

Wspomnienie jednego z dni, kiedy Unohana miała pod sobą jeszcze 11. Oddział... Jeden z jej podwładnych raportuje, że dalsze trudy nie mają sensu, a przeczesywanie Rukongai w poszukiwaniu kogoś, kto mógłby jej dorównać jest daremne. Raportujący Shinigami zwraca uwagę na górę zwłok, uznając ją za dowód niezadowolenia Yachiru. Kobieta jest jednak zaskoczona; to nie ona była "autorką" tego makabrycznego znaleziska. Wtem spod martwych ciał wyłania się młody Zaraki...

Unohana przyznaje się, że wówczas straciła zainteresowanie sprawami takimi jak walka czy miecz. Wtedy, podczas tej potyczki wszystko się zmieniło. Przyszły Kenpachi dźga panią kapitan nad piersią, pozostawiając jej bliznę, która przetrwała po dziś dzień. Yachiru przyznaje, że nie liczyła na to, że mogłaby się tak dobrze czuć walcząc ze zwykłym dzieckiem. Co więcej, nie spodziewała się, iż to dziecko samo nałoży na siebie ograniczenia.

Akcja powraca do teraźniejszości. Zaraki w duchu spostrzega, że o ile wcześniej reagował na miecz, teraz jest to czysty refleks. Dostrzega również, iż ilekroć traci przytomność, powracając do rzeczywistości czuje się jak nowo narodzony.

Tymczasem Retsu tłumaczy przed samą sobą, że kajdanami, jakie nałożył na siebie jej przeciwnik jest lubowanie się w walce do upadłego. Właśnie to było przyczyną tak cienkiej granicy od przegranej w walkach z Ichigo Kurosakim czy Nnoitrą Gilgą. Ze względu na to, że wszystko zapoczątkowała właśnie pierwsza walka kobiety z Zarakim, Yachiru uznaje to jak "swój grzech".

Występujące postacie

  1. Kenpachi Zaraki
  2. Retsu Unohana
  3. Nienazwany Shinigami (wspomnienie)
  4. Ichigo Kurosaki (wspomnienie)
  5. Nnoitra Gilga (wspomnienie)

Odniesienia

Nawigacja