Kisuke Urahara kontra Yammy Llargo jest potyczką, mającą miejsce w czasie Inwazji Arrancarów w Karakurze.
Prolog[]
W Karakurze pojawia się czterech silnych Arrancarów, wysłanych tu jako dywersja przez Aizena, w celu odwrócenia uwagi Soul Society od jego właściwego celu, jakim było uprowadzenie Orihime Inoue. Podejmują oni walkę z grupą Shinigamich, których zastają trenujących w parku. Tōshirō Hitsugaya wdaje się w pojedynek z 10. Arrancarem, Yammym Llargo.[1]. Luppi Antenor także wyraża chęć zmierzenia się jednocześnie z kapitanem oraz jego podwładnymi i zwraca się do Yammy'ego, by sam nie wykańczał Hitsugayi.[2] W związku z tym, Yammy pozostaje bez przeciwnika. W tym samym czasie, w sekretnym miejscu treningowym pod Sklepem Urahary, Renji Abarai, na wieść o przybyciu Arrancarów powstrzymuje Chada przed włączeniem się do walki i sam ma zamiar do niej dołączyć. Zatrzymuje go Kisuke Urahara, oświadczając, że sam tam pójdzie, w zastępstwie wyczerpanych treningiem Abarai i Chada.[3].
Bitwa[]
Urahara pojawia się w samą porę, by uchronić wicekapitan 10. Oddziału, Rangiku Matsumoto, którą 6. Espada miał zamiar nadziać na szpikulce, w które zaopatrzone było jedno z jego "ramion". Urahara przedstawia się i chwilę później zostaje zaskoczony atakiem Wonderweissa Margely, jednak odrzuca od siebie Arrancara podmuchem energii swojego Zanpakutō.[4] Wonderweiss ponawia ataki, wystrzeliwując w kierunku Kisuke, ale ten bez problemu kontruje uderzenia do chwili, gdy zostaje od tyłu zaatakowany przez kolejnego przeciwnika. Gdy Urahara zaczyna spadać, orientuje się, że uderzenie pochodziło od Yammy'ego. Arrancar, śmiejąc się, wyjaśnia, że jego atak to Bala, będący słabszą, ale zdecydowanie szybszą wersją Cero. Następnie kilkakrotnie wstrzeliwuje w kierunku Kisuke, a ten nie jest w stanie uchylić się przed wszystkimi atakami.[5]
Bala Yammy'ego zablokowana przez Uraharę
Urahara prezentuje swoje przenośne Gigai
Yammy skupia się na obserwowaniu Hitsugayi zamrażającego 6. Espadę. Niespodziewanie za jego plecami pojawia się Urahara, nawet bez jednego zadrapania, i żartując z Arrancara, doprowadza go do wściekłości. Yammy pyta go, jak udało mu się przetrwać i po raz kolejny wystrzeliwuje w niego Balę. Urahara, korzystając z Shunpo, zachodzi Espadę od tyłu i przykłada swój Zanpakutō do jego gardła. Wyjaśnia Arrancarowi, że obserwował dokładnie sposób wystrzeliwania Bali i przeanalizował go, więc teraz ataki Arrancara nie są dla niego groźne. Yammy w dalszym ciągu nie może zrozumieć, jak Urahara, z pewnością trafiony jego ciosem, wyszedł z tego bez szwanku. Wtedy Urahara demonstruje wynalezione przez siebie przenośne Gigai. Espada ponownie wpada w złość i przygotowuje się do odpalenia Bali. Urahara w mgnieniu oka blokuje go swoim Zanpakutō i dalej wyjaśnia, że ta technika nie jest już dla niego zagrożeniem, bo dokładnie przeanalizował Reishi oraz strukturę mięśni w czasie używania ataku przez Espadę. Po tym stwierdza, że najwyższy czas zakończyć walkę.[6] Nie dochodzi jednak do rozstrzygnięcia pojedynku, bo w tym momencie Yammy otrzymuje informację, że ich misja w Karakurze jest już skończona. Yammy'ego otacza promień Negación i powraca ona do Hueco Mundo.[7]
Następstwa[]
Walka nie zostaje rozstrzygnięta i jest tylko jedną z wielu, które miały za zadanie zaangażować Shinigamich w Karakurze. Urahara wraca do swojego sklepu, a Yammy wściekły, że nie zabił przeciwnika, powraca do Aizena.
Odniesienia[]
Nawigacja[]