| GALERIA |
Martwa dziewczynka jest duchem typu Plus. Ichigo Kurosaki pomógł jej pozbyć się trzech skaterów, którzy przeszkadzali jej w miejscu spoczynku.[1]
Wygląd[]
Ten Plus ma wygląd małej dziewczynki z długimi włosami spiętymi w warkocze. Ma długą grzywkę zaczesaną na lewą stronę. Nosi sukienkę do kolan. Jej lewe oko jest niewidoczne, ponieważ jest objęte dużym bryzgiem krwi przeciekającym aż do ust.[2]
Fabuła[]
Agent Shinigami[]
Dziewczynka mieszka przy latarni przy której były postawione kwiaty jako znak pamięci. Gang skaterów składający się z Yama-Bro, Mit-Bro i Toshi-Bro przewrócił kwiaty i nie miał zamiaru ich podnieść. Ichigo zmusza ich do podniesienia kwiatów i przeproszenia duszy. Kurosaki przeprasza dziewczynę, że musiał ją wykorzystać. Ona dziękuje, że jej pomógł.[3]
Następnego dnia, kiedy Ichigo idzie przynieść jej kwiaty, spostrzega duszę dziewczynki gonioną przez Hollowa. Chłopak zatrzymuje się i chce pomóc, ale pojawia się Rukia Kuchiki, która oczyszcza bestię, zanim ta skrzywdzi niewinne dusze.[4] Później zostaje zaatakowana przez innego Hollowa, Fishbone D, który przybywa zwabiony Reiryoku Kurosakiego.[5]
Później, podczas inwazji Bount, Ichigo wspomina jak przynosił jej kwiaty, co sprawia mu uśmiech.[6] Kiedy Kurosaki idzie pierwszego dnia do Liceum Karakura, spotyka płaczącego ducha dziewczynki i pyta co się stało. Ta odpowiada, że niebo jakoś dziwnie wygląda.[7]
Ciekawostki[]
.jpg){kind=link}
Martwa dziewczynka w mandze
- Jej wygląd w anime został drastycznie zmieniony. Nie ma bryzgu krwi na oku oraz nosi inną sukienkę.
- W anime odgrywa o wiele ważniejszą rolę niż w mandze. W mandze nie wiadomo co się z nią stało, gdy została zaatakowana przez Fishbone D.
- Wydaje się, że w mandze Ichigo sprawia, że gang może ją przez chwilę zobaczyć, a w anime straszy ich wyłącznie groźbą.[8][9]
- Jej wystąpienie w odcinku 109 i 227 pochodzą z jej interakcji z Ichigo w rozdziale 0 Side-A.
- Jej wygląd w 13 openingu jest bardziej zbliżony do oryginalnego projektu, niż tego, który zastosowano wcześniej w anime.