W chwili gdy zostałam adminem obiecałam sobie, że dam radę i wytrwam kilka lat, dbając o rozwój BW. Bycie adminem na tej wiki, to dla mnie spełnienie marzeń - są wiki małe, na których uprawnienia to po prostu obowiązki, a są wiki duże, na których oprócz obowiązków zdobywa się jeszcze dumę - Wow, jestem adminem na Bleach Wiki! Ponad dwa tysiące stron, tysiące wejść tygodniowo i masa fanów! To dopiero coś!. Niestety, nie zdołałam dotrzymać obietnicy - dnia 2 maja 2017 roku, w Święto Flagi opuściłam grono administracji Bleach Wiki. Mogłam to zrobić z czystym sumieniem, bo wiem, że Scc i Crasher zadbają o tę Wiki i nie pozwolą aby moje odejście coś zepsuło.
Jeśli chodzi o przyczyny - nie chcę się rozwodzić - podam je nieco ogólnikowo.
- Ostatnimi dniami miała miejsce dosyć spora kłótnia, po której moja cierpliwość się wyczerpała. Nie mam do nikogo żalu, ale stwierdziłam, że chwilowo to nie na moje siły i bycie adminem tutaj i zajmowanie się tyloma projektami naraz to zbyt dużo, jak na moje nerwy i możliwości.
- Moim priorytetem jest Death Note Wiki - adoptowałam ją i obiecałam sobie, że doprowadzę ją do lepszego stanu. W chwili gdy udzielałam się tutaj, czułam wyrzuty sumienia - na Bleach Wiki jest spora społeczność edytorska - na Death Note Wiki oprócz osób z doskoku jestem tylko ja. Zauważyłam, że fakt, że edytuje na BW wpływa na mniejszą produktywność na DNW i w drugą stronę - próbowałam schwytać zbyt wiele srok za ogon, a jak widać, jeszcze nie jestem na to gotowa.
| „ | Jak coś jest do wszystkiego, jest do niczego | ” |
- Tak jest i tym razem - przez próbę podziału obowiązków nie byłam dobrym adminem ani na BW, ani na DNW. Tak więc muszę z czegoś zrezygnować, dla własnego sumienia i dobra obu wiki.
Nie mówię "żegnaj" ale "do widzenia" - nie zamierzam porzucać BW na zawsze - rezygnuję z uprawnień administratora, ale wciąż jestem kapciem 3 Oddziału! Będę edytować tutaj, będę pomagać, będę się udzielać, ale jako zwykły użytkownik, a nie osoba z uprawnieniami.
Dziękuję za wspólnie spędzony czas, dziękuję Scc i Crasherowi za owocną współpracę, dziękuję Wam wszystkim, którzy głosowaliście na mnie, uznając, że nadaję się na admina i jednocześnie przepraszam Was za zawód, jaki Wam sprawiłam. Dziękuję też mojemu chłopakowi, którego bardzo kocham, wszystkim bliskim, rodzinie, panu listonoszowi... proszę mi nie zabierać klawiatury...! pieskowi mojego chłopaka, Pazurowi, który właśnie chrapie uroczo, dostawcy internetu... oddawaj!!! Ej!!!