Bleach Wiki
Advertisement
Bleach Wiki

Genryūsai Shigekuni Yamamoto kontra Wonderweiss Margela to bitwa mająca miejsce w fałszywej Karakurze. Rozgrywa się między wszechkapitanem Gotei 13, Genryūsai Shigekuni Yamamoto a Wonderweissem Margelą - zmodyfikowanym Arrancarem.

Prolog

Chwilę po tym, jak większość z Gotei 13 i Visoredów zostaje pokonana, za Aizenem pojawia się słup ognia, z którego wyłonił się Yamamoto. Aizen oznajmia mu, że przybył za późno i właśnie przegapił swoją szansę na ucieczkę. Dodał jeszcze, że jeżeli kapitan Gotei 13 zginie, to będzie koniec Gotei 13 i sugeruje mu, że powinien się wycofać. Yamamoto jednak uważa go za aroganckiego i że jest w błędzie myśląc, że może go pokonać, jednak Aizen nie ukrywa, że twierdzi odwrotnie i że to on jego pokona.[1]

Plik:Oldman caught aizen.jpg

Yamamoto łapie Aizena

Yamamoto mówi Aizenowi, by już był cicho, a ten nagle zjawia się za jego plecami. Kapitan odwraca się, by stanąć z nim twarzą w twarz, wtedy ten pchnie Genryūsaiego prosto w brzuch. Yamamoto łapie Aizena za rękę i oznajmia mu, że go złapał. Sōsuke jednak pyta się go, czy jest pewny, że to nie jest tylko iluzja. Yamamoto odpowiada, że miałby wątpliwości, gdyby polegał tylko na wyłącznie na umyśle wzroku i dotyku, ale dlatego, że Zanpakutō Aizena przebiło jego trzewia, to w takim przypadku nigdy nie powinien błędnie zinterpretować jego Reiatsu. Wtedy mówi mu, że wbrew temu, co Aizen może myśleć, jego szansa na pokonanie go nigdy nie byłoby większe z czasem, gdy odsłania jego technikę Ennetsu Jigoku. Wokół nich pojawia się wiele filarów ognia. Yamamoto twierdzi, że wszelkie potyczki do tej pory nie miały najmniejszego znaczenia. Aizen mówi mu, że jest przebiegły, bo obmyślał ten nikczemny plan, gdy jego podwładni dostawali baty, lecz Yamamoto twierdzi, że nie chce słyszeć od niego takich słów. Dodaje również, że razem umrą w tych piekielnych płomieniach. Genryūsai krzyczy na Ichigo Kurosakiego by uciekał z tamtąd, gdyż nie należy go Gotei 13 i nie powinien być w to zamieszany. Wtedy Aizen zwraca mu uwagę, że jeśli użyje tej techniki, to wszyscy inni również zginą wraz z nimi. Yamamoto twierdzi natomiast, że wszyscy z Gotei 13 są gotów zginąć, by tylko zniszczyć zło. Jednak Wonderweiss pojawia się za Yamamoto w jego Resurrección.[2]

Bitwa

O294 Margela pieczętuje płomienie Zanpakuto Yamamoto

Margela pieczętuje Ryūjin Jakkę

Yamamoto wymachuje swoim Zanpaktō w Wonderweissa, lecz ten zatrzymuje go ręką, co powoduje, że ogień wokół gaśnie. Następnie Wonderweiss rzuca Yamamoto na ziemię. Jest lekko ranny i nie ma pojęcia, czemu jego płomienie zniknęły. Aizen zaczyna tłumaczyć, że jego Ryūjin Jakka jest najpotężniejszym istniejącym Zanpakutō i miałby kłopoty, gdyby chciał bezpośrednio z nim walczyć. Mówi mu, że niwelując monumentalną moc przeciwnika, można stworzyyć sobie niepowtarzalną szansę na zwycięstwo. Aizen stwierdza, że Resurrección Wonderwaissa to Extinguir i został stworzony tylko do jednego celu - zapieczętowania Ryūjin Jakki.[3] Twierdzi też, że aby dostać tę moc, Wonderwaiss poświęcił swoją mowę, inteligencję, a nawet wspomnienia. Następnie mówi Yamamoto, że teraz jest wobec niego bezsilny, a potem żegna się z kapitanem dowódcą. Wonderweiss przechodzi do ataku na przeciwnika.[4]

Yamamoto vs

Yamamoto staje na przeciwko Wonderweissa

Yamamoto szybko zadaje cios o tak wielkiej sile, że tworzy wielką dziurę w klatce piersiowej Wonderweissa i sprawia, że zmodyfikowany Arrancar leci przez sporą odległość i ląduje na jednym z budynków. Yamamoto mówi Aizenowi, że naiwnie robił, myśląc, że to mogło go zatrzymać i, że utrzymuje stanowisko wszechkapitana Gotei 13 przez ponad 1000 lat tylko dlatego, że w tym czasie nie było żadnego Shinigami silniejszego od niego. Wtedy Yamamoto używa Shunpo, by szybko pojawić się przed Aizenem i przyłożyć mu w twarz, jednak wtedy pojawia się Wonderweiss i bierze te uderzenie na siebie. Yamamoto twierdzi, że Wonderweiss jest twardy, gdyż wziął jedno z jego mocniejszych uderzeń, zwane Ikkotsu, oraz, żeby przygotował się na mocniejsze uderzenie. Zapytał się również przeciwnka, co o tym sądzi, w odpowiedzi dostał tylko zajęczał i dopiero wtedy Yamamoto przypomniał sobie, że Wonderweiss jest niemy. Wonderweiss atakuje przeciwnika, lecz on unika uderzenia, a następnie atakuje go ognistym ciosem. Wonderweiss odskakuje. Yamamoto docenia szybkość przeciwnika, lecz twierdzi, że brak mu doświadczenia, zadając mu kolejny cios, po którym ląduje na ziemię.

Yamamoto tears off Wonderweiss' arms

Yamamoto wyrywa ręce Margeli

O294 Wonderweiss przymierza się do ataku na Yamamoto

Wonderweiss uwalnia więcej swoich rąk, którymi lada chwila zaatakuje Yamamoto

Wonderweiss mimo tego wstaje i atakuje go z nienaturalną szybkością i siłą, lecz Yamamoto blokuje wszystkie uderzenia, poczym stwierdza, że jest zbyt młody i bardzo łatwo odczytać jego ataki. Następnie udaje się za przeciwnika, przygotowuje się do zadania mu ciosu, lecz nagle z pleców Wonderweissa wyrasta trzecia ręka, która chce zaatakować Yamamoto, jednak ten urywa ją. Wonderweiss nie przejmuje się tym i atakuje go serią bardzo szybkich uderzeń, lecz tym razem używa więcej rąk. Tym razem Yamamoto nie nadąża blokować wszystkich ataków Wonderweissa, a na koniec dwie z rąk przeciwnika złapało jego ręce. Tymczasem z jego ramion wydostało się jeszcze więcej rąk, które na początku były skierowane ku górze, lecz po chwili były użyte do ataku.

O294 Yamamoto triumfuje nad Wonderweissem

Yamamoto triumfuje nad Wonderweissem

Po serii ciosów, Yamamoto pyta się Wonderweissa, czy to jest wszystko, na co go stać. Następnie wyrywa ręce Wonderweissa, które chamowały go. Przyznał również swoje zadowolenie, gdyż Wonderweiss nie jest już w formie dziecka, bo teraz może go zabić bez wyrzutów sumienia. Yamamoto używa Sōkotsu i uderza przeciwnka dwoma pięściami w brzuch.[5] Cios całkowicie niszczy Wonderweissa, powodując jego wybuch, oraz rozpadnięcie się na kawałki.[6]

Następstwa

O294 Płomienie wydostają się ze szczątków Wonderweissa

Głowa Wonderweissa eksploduje

Yamamoto spogląda Wonderweissa i współczuje Arrancarowi, gdyż domyśla się, że nie pozbawiono go uczuć. Spogląda na Aizena i twierdzi, że jest on usposobieniem okrucieństwa. Ten jednak uważa, że Hollowy są pozbawine sensu istnienia, a ich egzystencja sprowadza się do pochłaniania dusz, oraz sugeruje, że nadanie im jakiegoś celu nie można nazwać okrucieństwem, lecz zabicie go - owszem. Yamamoto stwierdził, że nie chce wdawać się w bezsensowną dyskusję, następnie zbliża się do Aizena i sugeruje, że zaraz zginie.

O294 Wszechkapitan przyjmuje na siebie wybuch

Yamamoto próbujący zatrzymać eksplozję

Aizen powrócił jednak do poprzedniego tematu i przypomina mu, że Extinguir został stworzony tylko po to, by zapieczętować płomienie Ryūjin Jakka, że są one zapieczętowane w jego mieczu i nie może tworzyć nowych. Pyta się Yamamoto, co się stało z płomieniami, które wyzwolił wcześniej, oraz gdzie teraz są. Yamamoto uświadamia sobie, że płomienie zostały zamknięte w ciele Wonderweissa. Wtedy nagle odetnięta głowa jego byłego przeciwnika zaczyna rosnąć. Aizen pyta się Yamamoto, co stałoby się, gdyby cała zgromadzona moc miałaby się wydostać w jednej chwili. Yamamoto skacze na odcięty skrawek, który zaraz ma eksplodować. próbując ograniczyć zasięg wybuchu. Mimo to, zostało zniszczonych wiele budynków, a wokół Yamamoto był ogromny dół zasypany popiołem. Yamamoto zostaje z ciężkimi obrażeniami, a Aizen wydaje się być nawet zaskoczony, że żyje, lecz po chwili uznaje, że po Kapitanie - Dowódcy można było się tego spodziewać. Mówi też mu, że jeżeliby tego nie zrobił, to bariera ochronna wokół sztucznej Karakury rozniosłaby się, a płomienie zamieniłyby wszystko w tnący się popiół. Następnie dziękuje mu za ocalenie "jego" świata. Yamamoto przeklina go i upada na ziemię.[7]

O294 Yamamoto chwyta Aizena za kostkę

Ranny Wszechkapitan łapie Aizena za kostkę

Aizen podchodzi do Kapitana Dowódcy, wyjmuje swoje Zanpakutō i mówi Yamamoto, że nie okaże mu litości. Przypomina mu, że zapisał się na kartach Soul Society, a to właśnie jego miecz skróci jego żywot. Niespodziewanie, Yamamoto łapie Aizena za nogę i jeszcze raz powtarza mu, że uważa go za naiwnego głupca. Wtedy używa Hadō , Drogę Zniszczenia nr 96 - Ittō Kasō (Ostrze Kremacji). Na to zaklęcie poświęcił swoją lewą rękę (musiał poświęcić jakąś część ciała), która zaczęła się łamać i potem zupełnie się rozpada. Ogromny słup ognia wybucha i przybiera kształt ostrza. Mimo mocy tego zaklęcia, Aizen ucieka, lecz mimo tego ma na sobie niewielkie poparzenia. Jest on wtedy natychmiastowo zaatakowany przez Ichigo.[8]

Odniesienia

  1. Manga Bleach; Rozdział 393 strony 1-8
  2. Manga Bleach; Rozdział 393, strony 9-16
  3. Manga Bleach; Rozdział 393, strony 16-19
  4. Manga Bleach; Rozdział 394, strony 1-3
  5. Manga Bleach; Rozdział 394, strony 15-19
  6. Manga Bleach; Rozdział 395, strony 1-3
  7. Manga Bleach; Rozdział 395, strony 4-14
  8. Manga Bleach; Rozdział 395, strony 15-19

Nawigacja

Advertisement