No cóż...
Co by tu dużo gadać... Nadal trwa zacięta walka Gremmy'iego z Kenpachim. Raz szala idzie na korzyść Shinigami, a raz po Quincy. W pewnym momencie Zaraki kilkakrotnie tnie wroga na kawałki. Lecz po oprzytomnieniu się (przypadkowe wyobrażenie swojej śmierci) pojawia się... druga identyczna osoba (Zapewne chodzi o Grimmaela) i w pewnym momencie... przywołują meteoryt! Jest on tak wielki, że ma zmieść Zarakiego i całe Soul Society z powierzchni ziemi. A nasz kapitan niezwykle uradowany mówi, że będzie wręcz świetnie. A to było do... Zanpakutō! A dokładnie nazywa się... (werble) Nozarashi (czyli tłumacząc wstępnie z języka chińskiego na rodowy Dzikie Słońce).
No to mamy kolejny epizod walki i w końcu poznaliśmy wstępnie imię katany. Czyli... jaka to będzie moc? I powiem szczere... W anime ta walka będzie ŚWIETNIE wyglądać (o jeżeli się doczekamy XD)
Rozdział 7.5/10