Bleach Wiki
Advertisement
Bleach Wiki

GOD IS DEAD jest czterdziestym ósmym tomem mangi Bleach.

Streszczenie wydawcy[]

Nadszedł czas ostatecznej konfrontacji w Karakurze. Po unieszkodliwieniu Rangiku Gin wraca do Aizena, jednak zaczyna dosyć dziwnie się zachowywać... Tymczasem na polu walki pojawia się Ichigo. Czy udało mu się opanować ostateczna formę Kła Ksieżyca? Czy ktokolwiek jest w stanie pokonać istotę, którą stał się Aizen!? Jedno jest pewne - Ta walka niebawem się rozstrzygnie!

Bleach All Stars[]

市丸 ギン
Gin Ichimaru
Tom48 Aizen 黒崎 一護
Ichigo Kurosaki
Tom48 Gin 藍染 惣右介
Sōsuke Aizen
Tom48 Ichigo

Rozdziały[]

414. Deicide16[]

Prawdziwe intencje Gina wychodzą na jaw.

Opis:

414

Okładka 414. Deicide16

Gdy wraca Gin, Aizen pyta go o Matsumoto. Ichimaru oznajmia, że zabił ją. Aizen wierzy towarzyszowi, ponieważ przestał wyczuwać jej Reiatsu. Stwierdza, że podczas znajomości Gina z panią wicekapitan towarzyszyły im pewne emocje. Gin odpowiada, że on nie ma czegoś takiego i porównuje siebie do węża – zjada wszystko, co wygląda smakowicie.

Tymczasem Keigo wzywa Tatsuki i innych do ucieczki. Aizen stwierdza, że nie chce się już bawić w ganianie za kolegami Ichigo, na co Gin pyta się co zrobią jak już ich zabiją. Aizen wyjawia, że powieszą ich zwłoki w widocznych miejscach poza miastem, a następnie utworzą Ōken. Gin proponuje, że zabije tych ludzi za Aizena. Wówczas dotyka jego miecza. Ichimaru niespodziewanie atakuje Aizena, przebijając jego pierś. Srebrnowłosy mówi, że jedynym sposobem na wyrwanie się spod działania Kyōki Suigetsu jest dotknięcie ostrza przed aktywacją hipnozy. Uważa, że nikt w Gotei 13, poza nim, o tym nie wiedział, przez co jest jedyną osobą zdolną go zabić.

Aizen stwierdza, że przewidział zdradę Gina, i był ciekaw w jaki sposób spróbuje odebrać mu życie. Odrzeka, że nie umrze w tak żałosny sposób. Gin odpowiada mu na to, że zostawił kawałek ostrza Kamishini no Yari wewnątrz jego serca. Przyznaje się wtedy do tego, że kłamał na temat umiejętności swojego Bankai. Naprawdę podczas wydłużania, ostrze zmienia się w pył, a później wewnątrz ostrza zostaje wytwarzana trucizna uśmiercająca komórki. Informuje Aizena o tym, że w każdej chwili może umrzeć i radzi mu szybko coś powiedzieć, bo może być za późno. Brzuch Aizena zostaje rozerwany od środka, a Ichimaru zdobywa Hōgyoku.

Występujące postacie:

Odcinki zaczerpnięte z tego rozdziału:

415. deicide17[]

Ichimaru zabiera Hōgyoku i ucieka, jednak Aizen przechodzi kolejną przemianę, dopada Gina i srogo kara go za zdradę.

Opis:

Plik:C415 Cover.png

Okładka 415. Deicide17

Ichimaru wraca wspomnieniami do momentu, kiedy jako dziecko pierwszy raz zobaczył Aizena. Chłopiec poprzez liście krzewów ujrzał młodego mężczyznę w okularach, przed którym klęczało kilkoro Shinigamich. Jeden z nich wysuwa ku Sōsuke dłonie, na których znajduje się pewien połyskujący przedmiot. Aizen podnosi tajemniczy przedmiot, którym okazuje się być niewielka, czarna kulka.

Retrospekcja dobiega końca. Aizen z wyżartą w klatce piersiowej olbrzymią dziurą bezwładnie unosi głowę ku niebu. Gin wyciąga dłoń ku utrzymującemu się w powietrzu Hōgyoku. Choć przypuszczać można było, iż Sōsuke jest już martwy, ten zdąża jeszcze zablokować dłoń srebrnowłosego Shinigami. Mimo próby ochrony, Ichimaru udaje się przejąć Hōgyoku. Trzymając już w dłoniach niewielką kulę, oddala się za pomocą Shunpo.

Aizen upada na ziemię. Kiedy wydawało się, że Sōsuke jest martwy, ten niespodziewanie z głośnym rykiem podnosi się na kolana. Wówczas w miejscu gigantycznej rany zadanej przez Kamishini no Yari pojawia się krzyż.

W tym samym czasie Gin ukrywa się w jednej z alejek Karakury. Chociaż część jego przedramienia została uszkodzona, udało mu się skraść Hōgyoku. Srebrnowłosy mężczyzna ściska skradziony przedmiot w dłoni. W duchu mówi sobie, że dzięki temu wszystko się skończy. Niestety, w powietrzu wyraźnie wyczuwalne staje się potężne Reiatsu Aizena. Ichimaru wychyla się lekko zza uliczki. Nad Karakurę wystrzeliwuje olbrzymi promień światła, z którego wyłania się po chwili Aizen, w zupełnie nowej formie.

Sōsuke z uśmiechem na ustach spogląda na miasto pod swoimi stopami. Przemawia do Gina, zaznaczając, że nie ważne czy zabrał mu Hōgyoku czy nie, wciąż należy ono do niego. Wówczas skradziona przez Ichimaru kula zaczyna świecić ostrym światłem. W ciągu kolejnych kilku sekund teleportuje się do niej Aizen. Zupełnie zaskoczony Gin obraca się w jego kierunku. Właśnie wtedy powraca do niego moment, który nastąpił po odejściu klęczących przed Aizenem Shinigamich. To właśnie wtedy pierwszy raz spotkał nieprzytomną Rangiku i przysiągł sobie, że wykończy Sōsuke. Niestety, Ichimaru traci ostatnią szansę na spełnienie swego marzenia, gdyż zostaje cięty wzdłuż klatki piersiowej przez Aizena…

Występujące postacie:

Odcinki zaczerpnięte z tego rozdziału:

416. DEICIDE18 (THE END)[]

Ichimaru ginie z rąk Sōsuke. Kiedy ostatni promyk nadziei na powstrzymanie Aizena gaśnie, niespodziewanie powraca Ichigo.

Opis:

R416 Okładka

Okładka 416. DEICIDE18 (THE END)

Wspomnienie z dzieciństwa… Pewnej śnieżnej nocy, do Rangiku zbliża się postać w kimono…

Zupełnie nagle sen zostaje zerwany; rudowłosa kobieta zrywa się, jednak jej stan nie pozwala jej na więcej, niż przesunięcie się na bok. Matsumoto jest pewna, że Gin musiał potraktować ją Hakufuku.

Ichimaru zostaje dotkliwie cięty mieczem Sōsuke. Hōgyoku, które do tej pory srebrnowłosy mężczyzna chował w dłoni wraca na miejsce w piersi Aizena. Wówczas Sōsuke tłumaczy, iż jeszcze przed Kisuke pracował nad projektem "Hōgyoku", jednak pomimo poświęcenia setek dusz Shinigami i mających na nich zadatki mieszkańców Rukongai, kończy się on niepowodzeniem. Na jaw wychodzi również, iż aby ukończyć swoje Hōgyoku, Aizen sprezentował mu to stworzone przez Uraharę.

Podczas wypowiedzi dawnego Shinigami, Gin wyciąga dłoń ku Hōgyoku, które powróciło na swoje poprzednie miejsce, w ciele Sōsuke. Długowłosy mężczyzna pozwalając swej ofierze zbliżyć dłoń na odległość kilku centymetrów od kuli, w końcu łapie Ichimaru za nadgarstek i odcina mu dłoń w łokciu. Nie poprzestając na tym, Aizen w następnej minucie nabija potrójnego agenta na swój miecz. Kiedy Gin opada bezwładnie, Sōsuke dziękuje mu za jego starania, które doprowadziły Aizena do stania się istotą przewyższającą Shinigami i Hollowy.

W alejce, w której doszło do egzekucji pojawia się ogromna eksplozja. Sōsuke podchodzi do opartego o zgliszcza budynku półżywego Gina. Ichimaru przed oczyma ma moment, kiedy pierwszy raz pokazuje się Rangiku w stroju Shinigami, i przyrzeka jej, że zostanie nim, aby zmienić świat, oraz aby dziewczyna nie musiała już nigdy płakać.

Ranna Matsumoto dostrzega konającego Ichimaru. Kiedy rudowłosa Shinigami nachyla się i płacze nad losem przyjaciela z dzieciństwa, Gin w duchu przeprasza, że nie udało mu się dotrzymać danego słowa, ciesząc się jednak, że zdążył ją przeprosić. Do zrozpaczonej Rangiku podchodzi Sōsuke. Kiedy wydaje się, że ostatni promyk nadziei właśnie zgasł, na scenę powraca Ichigo Kurosaki, w zupełnie nowej formie!

Występujące postacie:

Odcinki zaczerpnięte z tego rozdziału:

417. DEICIDE 19[]

Ichigo przybywa do Karakury. Po krótkiej wymianie zdań ze swoimi przyjaciółmi, zabiera Aizena wbrew jego woli i oczekiwaniom do innej lokalizacji.

Opis:

BankaiIchigo

Okładka 417. DEICIDE 19

Wzrok wszystkich zebranych skupia się na jednej, nowo przybyłej postaci… To Ichigo, w zupełnie nowej postaci!

Zanim rudowłosy chłopak przechodzi do jakichkolwiek działań, dziękuje swemu nieprzytomnemu ojcu. W tym samym czasie, ścigani przez Aizena przyjaciele Ichigo są w szoku widząc go w nowej odsłonie. Asano zauważa, że Ichigo nie tylko ma dłuższe włosy, ale także wydaje się nieco wyższy…

Przedstawiciel Shinigami zamyka na chwilę oczy. Upewnia się, że jego siostry są bezpieczne, po czym zwraca się w kierunku zdębiałych przyjaciół (oczywiście myląc nazwisko Zennosuke). Prosi ich, aby zostali tam, gdzie są. Podczas kiedy Keigo stara się dowiedzieć, co właściwie się dzieje, Tatsuki nadal wpatruje się w Ichigo. Zastanawia ją to, że o ile od Sōsuke emanuje potężna, przytłaczająca energia, to od Kurosakiego nie jest w stanie wyczuć absolutnie nic.

Aizen zainteresowany przybyszem zwraca się w jego kierunku. Pyta, czy faktycznie jest Ichigo Kurosakim. Chociaż chłopak reaguje na zawołanie, to jego wzrok skupia się raczej na opłakującej Ichimaru Matsumoto. Dopiero kiedy spostrzega ciało Gina, spogląda na samego Sōsuke. Rudowłosy chłopak dopytuje, co właściwie jego przeciwnik miał na myśli, zadając mu takie pytanie. W odpowiedzi słyszy, że Aizen jest nim zawiedziony; nie jest w stanie wyczuć ani krzty jego Reiatsu. Nawet, gdyby starał się je po mistrzowsku ukryć, nie byłby w stanie zrobić tego w stu procentach. Bez wahania stwierdza, że ewolucja Ichigo zawiodła, a on sam nie wykorzystał ostatniej szansy, jaką mu ofiarował.

Tymczasem wydawałoby się martwy już Gin delikatnie podnosi powiekę. Między skrzydłami Aizena dostrzega postać Ichigo. Porównując go z wystraszonym i bezsilnym chłopcem, z którym walczył wcześniej, stwierdza, że widzi w jego oczach siłę. Zadowolony chwali go w duchu i pozostawia mu zakończenie tej wojny…

Sōsuke zaczyna swoją kolejną wypowiedź, jednak Kurosaki przerywa mu. Chłopak mówi, że nie chce walczyć tutaj; proponuje zmianę lokalizacji. Aizen odrzuca prośbę, nazywając ją bezsensowną. W jego odczuciu, takiej prośby byłaby godna osoba, z którą mógłby się mierzyć. W kolejnej chwili, na twarzy spokojnego i nie spodziewającego się niczego Sōsuke pojawia się dłoń Kurosakiego, który trzymając go za nią wybija się w powietrze, przenosząc zaszokowanego mężczyznę i zrzucając go gdzieś w górach…!

Zaszokowany Aizen nie rozumie, co właśnie się wydarzyło, natomiast gotowy do walki Ichigo zapowiada, że skończy to pojedynczym ciosem!

Występujące postacie:

Odcinki zaczerpnięte z tego rozdziału:

418. DEICIDE 20[]

Rozpoczyna się finałowe starcie między Ichigo a Aizenem.

Opis:

Plik:C418 cover page.png

Okładka 418. DEICIDE 20

Powtarzając słowa "Zakończę to w przeciągu chwili", Aizen mówi, że rozumie już, iż Ichigo nie "stracił" swojego Reiatsu, a "odrzucił je". Sōsuke nie wie, w jaki sposób Kurosaki tego dokonał, dostrzega, że udało mu się przekształcić całe swoje Reiatsu w siłę fizyczną. Zwiększony został każdy jej aspekt; siła ramion, nóg, uścisku, szybkość… A wszystko to według Aizena uzasadnione jest obawą przed walką Reiatsu kontra Reiatsu.

Po chwili rozmowy walka rozpoczyna się! Sōsuke rozpościera skrzydła, po czym teleportuje się za Ichigo i wyprowadza cios. Kurosakiemu udaje się zablokować atak, jednak wydaje się być on na tyle silny, że uwolniona energia ścięła równo wzgórze wznoszące się nieopodal. Aizen chwali blok Ichigo, wciąż jednak będąc pod wrażeniem potęgi własnej mocy. Stwierdza jedynie, że jest szczęśliwy, ponieważ dzięki Kurosakiemu będzie mógł przetestować moc, która przewyższa Shinigami i Hollowy.

Sōsuke szarżuje w kierunku rudowłosego Shinigami, jednak chłopak ponownie kontruje jego ruch. Kolejne odbicia katan dwóch potężnych wojowników powoduje wręcz zmianę krajobrazu z górskiego, na pełen kraterów. Przy którymś ze skrzyżowań Zanpakutō, Aizen pozwala sobie zauważyć, że za równo miecz Kurosakiego jak i jego są na podobnym poziomie ewolucji, w którym staje się on przedłużeniem ramienia. Podejrzewa, że jest to ostateczna postać, jaką przyjmują wszystkie Zanpakutō. Pomimo to, mężczyzna wciąż uważa, że chociaż podobne sobie, ich ewolucji podążyły w dwóch różnych kierunkach, a on sam jest w stanie rozkruszyć Tensę Zangetsu jednym ciosem.

Ku zdziwieniu Sōsuke, Ichigo blokuje jego miecz gołą dłonią. Atak był wystarczająco silny, aby spowodować powstanie ogromnego krateru za plecami Kurosakiego. Aizen uważa to za czysty absurd. Przyznaje w duchu, że byłby w stanie ogarnąć to, gdyby jego przeciwnik sparował cios, a nawet, gdyby zrobił unik, chociaż szybkość ataku stanowczo zaprzeczała takiej możliwości… Ale zatrzymać go? …I to gołą dłonią? Ichigo pyta przeciwnika, czy jest zdziwiony. Wypytuje również, czy na prawdę tak ciężko mu uwierzyć, w to, co się stało, czy jest wystraszony, a także czy zdarzyło się coś, czego nie jest w stanie ogarnąć intelektem.

Aizen odskakuje od przeciwnika. Karci go, za to, że mówi jak zwycięzca; nie przyjmuje do wiadomości jego wyższości i próbuje zmiażdżyć go przy pomocy Kidō. Wypowiada inkantację, po czym zamyka Kurosakiego w Kurohitsugi. Niespodziewanie, w kilka sekund później Ichigo rozkrusza czarną ścianę machnięciem dłoni.

Sōsuke wydaje się być już wystraszony tym, co dzieje się przed jego oczyma. Ichigo uświadamia go wówczas, że moc, która rozkruszyła tamto wzgórze należała do jego miecza, nie do Kyōki Suigetsu. Wówczas Ichigo zbliża się i wreszcie zadaje Aizenowi precyzyjne cięcie!

Występujące postacie:

Odcinki zaczerpnięte z tego rozdziału:

419. DEICIDE 21 (Transcendent God Rock)[]

Aizen przybiera kolejną formę ewolucyjną, natomiast Ichigo aktywuje Saigo no Getsuga Tenshō

Opis:

Plik:C419 cover page.png

Okładka 419. DEICIDE 21 (Transcendent God Rock)

Ostrze Tensy Zangetsu wyrzuca kałużę krwi ciętego Aizena za jego plecy. Ranny mężczyzna natychmiast oddala się od swojego przeciwnika używając teleportacji. Wówczas Ichigo wspomina o pewnym "dziwnym uczuciu". Jakiś czas temu, Sōsuke zapytał go, dlaczego zwiększa dystans między sobą a nim podczas walki. W tym momencie, w ten sam sposób zachowuje się Aizen, toteż Kurosaki zadaje mu identyczne pytanie.

Słowa rudowłosego chłopaka wyprowadzają Sōsuke z równowagi. Podczas kiedy rana zadana mu przez Ichigo poddawana była Błyskawicznej Regeneracji, Aizen zwrócił się w kierunku Kurosakiego. Winą, za jego pyszne zachowanie obarcza szczęście, spowodowane zatrzymaniem jego miecza, przełamaniem Kidō lub zadaniu rany. Wówczas Sōsuke nakazuje mu odrzucenie arogancji, z pogardą nazywając go "człowiekiem".

Wtedy, niespodziewanie symbol na czole Aizena pęka, otwierając coś, co przypominało trzecie oko. Z tajemniczej rany powoli ścieka kilka kropel krwi, jednak kiedy w pewnym momencie źrenica trzeciego oka zaczyna szaleć, wyżej wspomniane kilka kropel zamienia się w lecące ciurkiem krwawe pasmo. Twarz Sōsuke wydaje się pękać, po czym jego ciało eksploduje krwią, ukazując jego kolejną formę ewolucyjną.

Sōsuke wspomina, że pragnieniem Hōgyoku w tym momencie najpewniej jest zwycięstwo nad "marnym człowiekiem". Hybryda Hollowa i Shinigami wystrzeliwuje pocisk Fragor. Niewielka kula detonując się przy Ichigo powoduje olbrzymią eksplozję, która doskonale widoczna jest nawet dla ludzi w Karakurze. Kurosaki co prawda przeżywa atak, jednak przypłaca go kosztem kompletnego zwęglenia lewego ramienia. Po chwili Aizen rzuca się w jego kierunku, przydusza go, a następnie przygotowuje się do użycia Ultrafragor.

Będąc przekonanym o straconej pozycji Kurosakiego, Sōsuke zwraca się w jego kierunku. Otwarcie przyznaje, że prawdą jest, iż jego przeciwnik zniszczył bariery między istnieniem Shinigamich a Hollowów, jednak obecnie utracił tę moc, stając się jedynie cieniem dawnego siebie. Po kilku zdaniach krytyki, Aizen krzyczy, że jego Ichigo jest skończony, jednak wówczas ten otwiera oczy wyswobadza się z uścisku Aizena oraz okręgów Ultrafragor.

Ichigo rzuca w kierunku swego rywala, że ma zamiar zakończyć już pojedynek, ponieważ zaczyna mu się robić niedobrze od wysłuchiwania jego wywodów i logiki. Chłopak unosi miecz, po czym zapowiada Aizenowi zaprezentowanie Saigo no Getsuga Tenshō!

Występujące postacie:

Odcinki zaczerpnięte z tego rozdziału:

420. DEICIDE22[]

Ichigo przyznaje, że po użyciu Saigo no Getsuga Tenshō utraci wszystkie moce Shinigami. Walka zostaje zakończona potężnym atakiem Kurosakiego.

Opis:

420

Okładka 420. DEICIDE22

Ichigo unosi miecz i aktywuje swojego asa w rękawie; Saigo no Getsuga Tenshō. W przeciągu chwili, sylwetka chłopaka znika w wierzy czarnego Reiatsu. Obserwujący poczynania Kurosakiego Sōsuke z przerażeniem spogląda na nową formę przeciwnika.

Historia wraca do starcia Ichigo i Tensy Zangetsu. Miecz Kurosakiego zostaje ścięty w pół, a on sam wbity w budynek. Z jego nóg spływała krew… Zangetsu, który nie ma na sobie nawet zadrapania dopytuje, czy rudowłosy chłopak nie ma jeszcze dosyć. Ichigo odpowiada, że nie zamierza poddać się, dopóki Zangetsu nie nauczy go Saigo no Getsuga Tenshō. Słysząc to dusza Zanpakutō ponownie atakuje, wykrzykując, że nie ma zamiaru tego zrobić.

Postępowanie Zangetsu zaczyna zastanawiać Ichigo. Jest o wiele silniejszy od niego, więc gdyby chciał go pokonać, zrobiłby to już na początku. Gdyby naprawdę nie chciał go uczyć, po prostu przestałby walczyć i ukrył się gdzieś. Tak byłoby najprościej. Więc dlaczego…? Kurosaki dostrzega wówczas, że z miecza jego przeciwnika emanuje wyłącznie smutek.

Rudowłosy chłopak odpycha od siebie Tensę Zangetsu, po czym wypuszcza z dłoni miecz, otwierając się na jego atak. W następnej chwili katana Zangetsu przebija ciało Kurosakiego. Wówczas odzywa się Zhollowfikowany Zanpakutō, który dostrzegając, że Ichigo rozgryzł już jego plan, tłumaczy, że Saigo no Getsuga Tenshō nie może zostać nauczony bez akceptacji miecza Zangetsu. Ichigo odpowiada krótkim stwierdzeniem, wedle którego pomimo rany nie czuje on bólu. Stały mieszkaniec jego wewnętrznego świata odpiera, iż ze względu na to, że Tensa Zangetsu jest częścią jego, po akceptacji tego faktu nawet przebicie nim nie będzie sprawiało chłopcu bólu.

Po twarzy białowłosego chłopaka spływa pojedyncza łza. Kurosaki pyta, dlaczego płacze. Wówczas Zangetsu przypominając jego słowa z początku walki tłumaczy, że tym, co chce chronić jest właśnie Ichigo. Kiedy Tensa Zengetsu znika, Kurosaki prosi o wyjaśnienie jego słów, jednak odchodząca dusza wspomina jedynie, że zrozumienie nadejdzie z chwilą poznania sekretu pożądanej przez niego techniki. Jeżeli jej użyje… …

Ściana czarnego Reiatsu rozchodzi się, ukazując oczom Aizena zupełnie nową, ostateczną formę Ichigo. Podczas używania Saigo no Getsuga Tenshō, to on sam staje się Getsugą. Kurosaki przyznaje również, że powodem, dla którego technika ta nazwana jest "ostateczną", jest fakt, iż po jej użyciu utraci wszystkie moce Shinigami.

Zdezorientowany Sōsuke przyznaje w duchu, że nadal nie jest w stanie niczego wyczuć. Zacierając różnice między Shinigami a Hollowami i stając się istotą dwu-wymiarową nie był w stanie nawiązać interakcji z istotą trój-wymiarową, chyba, że celowo obniży poziom swojego Reiatsu do możliwego do pojęcia przez pozostałych… Jednak mężczyzna nadal nic nie czuje od Ichigo…! Czy to możliwe, aby reprezentował sobą jeszcze wyższy poziom…?

Aizen zaciska zęby, po czym wrzeszczy, że zwyczajny człowiek nie ma prawa go przewyższyć. Zawodzenia mężczyzny zostają zignorowane przez Ichigo, który kumuluje energię w formie pojedynczego pasma, po czym atakuje Mugetsu!

Występujące postacie:

Odcinki zaczerpnięte z tego rozdziału:

421. DEICIDE23[]

Walka między Aizenem a Ichigo dobiega końca. Przedstawiciel Shinigami zaczyna tracić wszystkie swoje moce, natomiast zbuntowany były kapitan zostaje zapieczętowany przez Uraharę.

Opis:

421

Okładka 421. DEICIDE23

Stało się; Ichigo atakuje Aizena swoim Mugetsu. Przypomniana zostaje scena pożegnania Tensy Zangetsu z Kurosakim. Czarne Reiatsu, które przedzieliło na dwie części ciało zdawałoby się niepokonanego Aizena uszło ku niebu. Ichigo ląduje na ziemi. Jego "maska" zaczyna pękać i odpadać. Przedstawiciel Shinigami spostrzega miejsce, w którym upada pokonany Sōsuke. Niespodziewanie szczelina w plecach przegranego zaczyna się zasklepiać za sprawą Błyskawicznej Regeneracji. Zdrajca Shinigamich zaczyna się podnosić. Zadziwiony tym faktem Kurosaki pojawia się tuż przed przeciwnikiem. Właśnie wtedy długie, czarne włosy Ichigo zmieniły się w smugi czarnego reiatsu i uchodzi z niego. Shinigami upada; jak sam stwierdza, traci swoje moce. Zaczął realizować się jeden z najgorszych możliwych scenariuszy; Aizen wstaje, po czym ukazuje leżącemu Kurosakiemu swoje rozpadające się Zanpakutō. Zdrajca wykrzykuje, iż dzieje się to za sprawą działania Hōgyoku, oraz, że przechodzi taką samą transformację jak wcześniej Ichigo, z tą tylko różnicą, że on sięgnie dalej, gdyż rudowłosy stracił już swoje moce.

Po zdecydowanym okrzyku "To Twój koniec, Ichigo Kurosaki! niespodziewanie z piersi Aizena wysuwa się snop światła przypominający ostrze miecza. Sōsuke spostrzega, iż jest to Kidō. Po chwili na placu boju pojawia się osoba odpowiedzialna za jego umieszczenie; Kisuke Urahara. Dochodzi do konwersacji między oboma dawnymi kapitanami. Jak się okazuje, Urahara umieścił w Aizenie ten rodzaj magii podczas ich wcześniejszego starcia. Kisuke domyślił się, że zabicie Aizena w tej formie jest niemożliwe, toteż zdecydował się go zapieczętować. Sōsuke zdaje się jednak ignorować zagrożenie, mówiąc o swojej dalej postępującej ewolucji. Niespodziewanie jednak demoniczna forma Aizena zaczęła znikać, ukazując jego zwykłe ciało. Zaszokowany, domaga się odpowiedzi. Urahara spokojnie odpowiada, że Hōgyoku nie uważa go już za swego pana. Działanie pieczęci sukcesywnie postępuje; wynik jest już przesądzony, mimo to jednak dotychczasowy pan wynalazku Urahary wykrzykuje, iż nienawidzi go, gdyż jako osoba o takiej wiedzy nie powinna poddawać się kontroli "tej rzeczy". Dawny kapitan 12. Oddziału domyśla się, iż chodzi o Króla Dusz. To, że przeciwnik nazwał ją "rzeczą" naprowadza go na stwierdzenie, iż musiał ją widzieć. Mimo to na Kisuke nie wpływają słowa Aizena; stwierdza, że tak już jest zbudowany ten świat. Do ostatniego momentu pokonany Aizen wykrzykuje swój punkt widzenia. W końcu zostaje zapieczętowany. Koszmar dobiegł końca…

Występujące postacie:

Odcinki zaczerpnięte z tego rozdziału:

422. the silent victory[]

Aizen w końcu został zapieczętowany; wszystko powoli wraca do normy…

Opis:

422

Okładka 422. the silent victory

Ichigo wreszcie pokonał Aizena; po zaciekłej "wojnie" z szaleńcem, Shinigami powoli będą wracać do normalnego życia… Kilka chwil temu Mayuri zakończył przegląd techniczny sprzętu, toteż postanowił, iż najwyższy czas na aktywacje filarów podmiany światów. Wówczas wtrąca się jeden z żołnierzy Shinigami, prosząc, aby kapitan wstrzymał się jeszcze kilka chwil, gdyż ewakuacja nie została jeszcze zakończona. Kapitan jest oczywiście niepocieszony tą informacją. Mayuri postanawia dać swoim podwładnym czas, licząc do dziesięciu; uważa to za tak bardzo hojny czyn, że zbiera mu się na wymioty. Wspomniany wcześniej żołnierz krzyczy do kompanów, aby pośpieszyli się, albo zginą.

Tymczasem kapitan Unohana zakończyła leczenie ciężko rannej Hiyori; mówi, że na jakiś czas to, co zrobiła powinno wystarczyć. Lisa jest wystraszona; pyta, co ma znaczyć "na jakiś czas" i czy jej przyjaciółka może nie przeżyć. Kapitan odpowiada, iż leczenie za pomocą Kidō nie różni się od tradycyjnej medycyny, natomiast Hiyori przeżyje do tej pory, póki nie przestanie walczyć. Odwracając się stwierdza, że to, czy dziewczyna podda się czy też nie lepiej powinni stwierdzić Visoredzi; koniec końców znają ją o wiele lepiej… Shinji dziękuje dawnej znajomej z dawnych lat, ta jednak odpowiada, że nie powinna przyjmować podziękowań za pomoc przyjaciołom. Hirako żartuje, rzucając odzywką w stylu nieprzytomnej Hiyori, po czym ponownie dziękuje Unohanie.

Tym czasem w Soul Society Kenpachi Zaraki i Byakuya Kuchiki powrócili po walce z Yammy'm Llargo. Są hucznie witani przez swoje oddziały. Kapitan jedenastego oddziału zapytany przez jednego ze swoich żołnierzy, jak przebiegała walka, po chwili pauzy odpowiada, że była naprawdę nudna.

Natomiast w Hueco Mundo, tam, gdzie jeszcze jakiś czas temu trwał bój kapitanów z najsilniejszym Espadą, pokonany Yammy czekał na przyjście śmierci. Do uszu olbrzyma dochodzi dźwięk szczekania; przy konającym pojawił się jego pies, radośnie machający ogonem. Llargo pyta zwierzaka, po co przyszedł, po czym umiera.

Akcja przenosi się do realnego świata. Do siedzącego samemu Ichigo przybywa Kisuke. Rudowłosy pyta, co stało się z jego przyjaciółmi, na co blondyn odpowiada, że wszyscy wrócili do domu. Okazuje się, że tym razem nie usunął ich pamięci. Przedstawiciel Shinigami jest zadowolony z tego faktu; ma już dosyć ukrywania się i chce samemu im wszystko opowiedzieć. Na twarzy Urahary nieoczekiwanie pojawiła się smutna, poważna mina. Sklepikarz mówi, że zapieczętowany Aizen został przewieziony do Soul Society, gdzie o jego losie zdecyduje Rada 46. Kurosaki zmartwił się. Urahara zapytał o powód takiej reakcji; dawny kapitan zauważa, iż Kurosaki ryzykował życie aby zakończyć koszmar powodowany przez Aizena. Kisuke zaznacza przy tym, iż waleczny Shinigami postąpił słusznie. Ichigo wreszcie mówi, co leży mu na sercu; ma wątpliwości, jakoby to Hōgyoku odrzuciło Aizena. Tok myślenia bohatera prowadzi go do wniosku, jakoby skoro wynalazek Urahary miał moc spełniania marzeń, to czy Aizen sam nie pozbawił się mocy…? Kurosaki dostrzega punkt widzenia zapieczętowanego Sōsuke; opowiada o tym, że podczas walki na równym poziomie w mieczu przeciwnika czuł samotność… Podejrzewa, iż Aizen od urodzenia posiadał tak ogromny poziom, a jedyne czego na prawdę chciał to znaleźć kogoś równego sobie. Rozważania przerywa damski głos wołający imię rudego. Tuż za nim pojawili się Orihime, Ishida, Sado, Rukia i Renji. Dochodzi do przyjacielskiej rozmowy, która zupełnie niespodziewanie zostaje przerwana utratom przytomności Ichigo. Przedstawiciel Shinigami wije się po ziemi z krzykiem…!

Występujące postacie:

Odcinki zaczerpnięte z tego rozdziału:

423. Bleach My Soul[1][]

Aizen wreszcie zostaje skazany. W Soul Society Shinigami powracają do własnych zajęć… Rangiku wspomina tragicznie zmarłego przyjaciela z dzieciństwa. W Świecie Ludzi po prawie miesięcznej śpiączce Ichigo wreszcie się budzi. Chłopak ostatecznie traci wszystkie moce Shinigami, a nawet umiejętność widzenia duchów, którą posiadał przed otrzymaniem mocy od Rukii, stając się bardziej "normalnym nastolatkiem" niż kiedykolwiek był. Ichigo żegna się z przyjaciółką Shinigami.

Opis:

423

Okładka 423. Bleach My Soul

"Wyrok zostanie wydany!"; krzyk mężczyzny rozległ się w całej sali. Nowa Rada 46 zadecydowała wreszcie o karze dla Aizena, za wszystkie zbrodnie jakich dokonał w ciągu ostatnich dwóch wieków. Jeden z członków rady ogłasza, iż domagają się osadzenia byłego kapitana oddziału 5. w najgłębiej osadzonym pod ziemiom areszcie numer 8, "Avici" na okres niemniej niż 18.800 lat. Sōsuke cały czas jest obecny na rozprawie; zapieczętowany specyficznym czarnym materiałem, skrępowany, przywiązany do krzesła. Jedynymi fragmentami jego ciała nie ukrytymi pod pieczęciom są oko i usta. Zbrodniarz drwi sobie z Najwyższej Komnaty 46; uważa za ironiczny fakt, iż istoty ich pokroju chcą wydać na nim "wyrok". Tej urazy kolejny przedstawiciel Rady nie zdzierżył; wykrzykuje wściekle, aby Aizen nie odnosił się tak zarozumiale tylko dlatego, że jego ciało stało się nieśmiertelne. Rozkazuje natychmiastowo zapieczętować resztę twarzy oskarżonego i podnieść karę do 20 tysięcy lat.

W tym samym czasie w baraku oddziału pierwszego, gdzie Wszechkapitan udzielał reprymendy trójce kapitanów, którzy stracili swoje haori w potyczkach z Aizenem lub jego poplecznikami. Wspomniani kapitanowie to Byakuya, Kenpachi oraz Kyōraku. Yamamoto nazywa zebranych kapitanów kretynami, wyprowadza go z równowagi fakt, że haori zostały zgubione (sam mówi, że odpuściłby, gdyby zostały zniszczone, jednak nie zwyczajnie zgubione). Drażni go również wyraz twarzy słuchających go kapitanów; Zaraki błądzi wzrokiem po suficie, Kuchiki przycupnął w swoim zwyczaju z zamkniętymi oczami, natomiast Shunsui zdawała się mieć niezły ubaw z powodu zdenerwowania wszechkapitana. Kapitan Byakuya rzuca chłodno, aby Shigekuni nie martwił się, gdyż może zlecić zastępczych płaszczy; nie uważał za szczególnie trudne załatwienie tak "tanich haori". Nazwanie kapitańskich peleryn "tanimi haori" wprowadza Yamamoto w kolejny atak furii. Wyprowadzony z równowagi pyta, czym w ogóle są dla zebranych owe haori. Zaraki nazywa je wrzodem na tyłku, Byakuya twierdzi, iż są bezwartościowe, natomiast Kyōraku ironicznie pyta, czy wszechkapitanowi chodzi o to, że są "stylowe". Biednemu Genryūsaiowi wręcz pękła żyłka w oku; po raz kolejny wyzywa zebranych od "kretynów". Siedzący pod drzwiami Jūshirō jest zadowolony pomimo tego, że jego przyjaciele otrzymują tak srogą reprymendę; uważa, że pomimo tego, iż od utraty ręki minęło 10 dni, wszechkapitan jest w pełni formy.

W międzyczasie w budynkach SRT pojawia się Shinigami poszukujący kapitana Mayuriego. Natknąwszy się na niego Akon podpowiada mu, że Kurotsuchi wyruszył do Hueco Mundo w celu wykonania badań na czymś. Przybyły Shinigami opowiada, jak to otrzymał informację, że wicekapitan Momo znajduje się obecnie w tym miejscu na "odnowieniu organów", a poszukuje jej Matsumoto. Akon niechętnie zbiera się z zamiarem osobistego wytłumaczenia wicekapitan Rangiku zaistniałej sytuacji, jednak ta w pewnym momencie zrezygnowała z planowanej wizyty i zniknęła.

W pewnym miejscu na terenie Soul Society kapitan Hitsugaya zażarcie trenował swoje umiejętności w Bankai; uważa, że musi stać się silniejszy, aby kolejnym razem móc uratować Momo. Tuż przy wejściu do jaskini przycupnęła Rangiku; zasmucona rozmyśla nad tym, jak to wszystko pędzi na przód… Jej przyjaciele ze stanowiska, jej kapitan - wszyscy trenują aby rozwijać się dalej. Dziewczynę gryzie fakt, że poległy Ichimaru nie pozostawił po sobie żadnej pamiątki; nigdy tak nie robił, nienawidziła tego w nim. Wtedy też jednak wicekapitan spostrzega w tym zachowaniu drugie dno; gdyby Gin pozostawił coś po sobie, dziewczyna utknęłaby w miejscu, trzymając się kurczowo wszystkiego z tą rzeczą związane. Spodziewa się, że jej dawny przyjaciel przejrzał ją pod tym względem i zrobił to z troski. W duchu Matsumoto mówi, że zawsze lubiła to w Ginie.

Akcja przenosi się do Realnego Świata; po prawie miesiącu śpiączki Ichigo wreszcie przebudził się. Pierwszą rzeczą jaką widzi są jego przyjaciele nachyleni nad nim; Ishidę, Orihime, Rukię i Chada. Rudowłosa dziewczyna wita go radosnym okrzykiem. Były Shinigami zrywa się; w pierwszej chwili nie poznaje nawet, że znajduje się we własnym domu. Rukia powiadamia Kurosakiego, iż Kisuke powiedział już o utracie jego mocy. Kuchiki tłumaczy konkretne stadia utraty mocy; chłopak już wkrótce miał utracić wszystkie umiejętności dotyczące duchów. Kurosaki prosi o wyjście na dwór - właśnie tam na prawdę dostrzega, że traci duchowe moce. Rukia zauważa, że to już ich pożegnanie. Kuchiki i Kurosaki w swoim stylu przekomarzają się wzajemnie, aż Shinigami zaczyna zanikać w oczach Ichigo. Ze łzami w oczach Rukia znika zupełnie.

Po wszystkim Ichigo były Shinigami dziękuje swojej przyjaciółce.

Występujące postacie:

Odcinki zaczerpnięte z tego rozdziału:

Odniesienia[]

  1. 1,0 1,1 Ten rozdział pierwotnie pojawia się jako "Żegnajcie, miecze" ("Farewell Swords") w Weekly Shonen Jump magazine

Nawigacja[]

Advertisement